niedziela, 27 stycznia 2013

Placebo effect


Wiara to potężne narzędzie. Jest siłą napędową ludzkich działań i dążeń, to dzięki niej działa cały świat. Dowody?
Chyba każdy wie, na czym polega terapia placebo. Pacjentowi mówi się, że dostaje tabletki, które mają uleczyć jego dolegliwość. Choć pastylka zawiera w sobie jedynie zwykłe witaminy, chory nagle doznaje uzdrowienia.
A kojarzycie jak często szczupłe osoby powtarzają 'mogę jeść wszystko, bo mam dobrą przemianę materii'. I co? Są chude!
Jeżeli wierzycie też w horoskopy, mam dla Was kolejną ciekawostkę. Osoby, które znają domniemane cechy charakteru swojego znaku zodiaku tak naprawdę się nimi odznaczają. Dlaczego? Zasada jest ta sama - bardzo mocno chcą, żeby tak było. (dowód)
Uwierz w samego siebie. Zapomnij o złych cechach i myśl o tych dobrych, pielęgnuj je i rozwijaj. To jak odbierasz świat wokół siebie zależy tylko i wyłącznie od Twojej interpretacji, więc czemu nie interpretować rzeczywistości na swoją korzyść? :-)










płaszczyk: odziedziczony
bluzka: Paul Rhodamei (sh)
sweterek: Cream (sh)
czapka: h&m
rękawiczki: h&m
spodnie: TBSport
buty: allegro
biżuteria: katherine.pl

90 komentarzy:

  1. prześlicznie wyglądasz :) a to co napisałaś to mądre słowa :) ♥

    OdpowiedzUsuń
  2. Jaki masz świetny kożuszek! W takim okryciu nawet największe mrozy nie są straszne :):)
    Pozdrawiam,
    Angelika.

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetny look, szczególnie kożuszek mnie zauroczył :)

    OdpowiedzUsuń
  4. tego optymizmu można Ci pozazdrościć :) super płaszczyk

    OdpowiedzUsuń
  5. świetny post ;D masz śliczne włosy, zazdroszczę ;))

    OdpowiedzUsuń
  6. bez dwoch zdan Twoj najlepszy zimowy set. PLASZCZ to istne cudo a buuuty - genialne! i jak zwykle masz szeroki usmiech na twarzy, naucz mnie tego <3

    OdpowiedzUsuń
  7. Czyli skoro mój znak zodiaku ma tendencję do skręcania kostek, to jeśli przestanę o tym myśleć to nie będę się wywracać co 3 kroki?? WYPAS! :D

    Piękny płaszczyk, skoro "odziedziczony" to pewnie i solidnie wykonany :)

    OdpowiedzUsuń
  8. przepiękne rękawiczki, takie delikatne, lubię!!:)) i czapeczka też mi się podoba ;) przydałaby mi się taka, akurat w tym kolorze ;p

    OdpowiedzUsuń
  9. O tak, masz rację, kolory zimą są cudowne. Dlatego tak często je noszę :)
    Piękny masz sweterek i to z sh, mrrr :P

    OdpowiedzUsuń
  10. fajnie, najbardziej mnie zaintrygowała ta bluzeczka pod spodem!

    OdpowiedzUsuń
  11. Dokładnie tak jest jak napisałaś, ludzie uważają, że coś się sprawdziło by sami do tego doprowadzili, swoim własnym postępowaniem!:)
    Ach!natura ludzka:))

    jak zawsze cudowna!:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Helllołlł Wiosenko :) Z taką pora roku właśnie mi się kojarzysz, wyglądasz cudownie w tych jasnych kolorach:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Chanced upon your blog and enjoy reading it!

    OdpowiedzUsuń
  14. Uwielbiam placebo przy podawania tabletek- to pokazuje jak bardzo osoba jedy uzależniona od chemii... I z reguły doznaje cudownego ozdrowienia :) ahh, wiara czyni cuda ;)
    Świetny tez kozuszek :)

    OdpowiedzUsuń
  15. już zachwycałam się Twoim płaszczykiem, ale powtórzę- jest boski! :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Tylko jak znaleźć ten złoty środek i odzyskać wiarę, gdy się ją już straciło? Z tym jest gorzej...
    Ja nie wiem po jakieś Ty ciuchlandach chodzisz, że znajdujesz takie piękne rzeczy.:)

    OdpowiedzUsuń
  17. Motywujesz: ) Aż chce mi się powtarzać, że będę szczuplejsza! ;) Nie masz czasu na Handmade? Bo widzę że od sierpnia nic, a szkoda i to wielka...
    Miłych ferii: )

    OdpowiedzUsuń
  18. Wszystko zależny od naszego nastawienia i chęci, człowiek nawet nie zdaje sobie sprawy ile mógłby pozytywnego zdziałać :)
    Świetny, zimowy zestaw :)

    OdpowiedzUsuń
  19. piekne zimowe kolory ziemi
    ♥♥ pozdrawiam kochana:* OLA

    OdpowiedzUsuń
  20. Bardzo mądre słowa:)
    super wyglądasz, sweterek śliczny i łańcuszek mega:) pozdrawiam:*

    OdpowiedzUsuń
  21. Świetny płaszcz i buty. Wyglądasz bardzo pozytywnie:)

    OdpowiedzUsuń
  22. Outfit skojarzył mi się z czymś słodkim - powiedzmy gorącym kakao na zimowe wieczory. Oczywiście, jest to skojarzenie w 100% pozytywne ;) Puchate rękawiczki, wełniana czapka i ten płaszcz... po prostu cudo! I ta miodowo-czekoladowa kolorystyka, po prostu się rozpływam. Coś czuję, że zostanę tu na dłużej (aż się dziwię, że nie trafiłam tutaj wcześniej ;)). Pozdrawiam, Anika ;*

    OdpowiedzUsuń
  23. patrze na twoje zdjęcia i ta zima od razu jest przyjemniejsza :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Dobrze napisane :) Cos w tym jest :)
    Ślicznie wyglądasz, Twoje włosy są świetne !

    OdpowiedzUsuń
  25. wow, wyglądasz rewelacyjnie :) kocham Twoje włosy! <3
    pozdrawiam, i zapraszam do mnie :) u mnie zdjecia z Londynu :) Może masz ochotę dodać? :) zrobie to samo :*

    OdpowiedzUsuń
  26. właśnie dlatego kocham SH :)

    OdpowiedzUsuń
  27. świetna stylizacja,

    zapraszam do siebie

    www.czarno-to-widze.blogspot.com

    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  28. Ojeju, jakie masz super włosy!
    Kocham kręcone włosy w połączeniu z czapką ;)
    Masz bardzo fajnego bloga, dlatego już dodałam cię do obserwowanych!
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  29. płaszczyk jest cudny i widac, ze cieplutki:):)

    OdpowiedzUsuń
  30. świetna notka :) a stylizacja genialna :*

    OdpowiedzUsuń
  31. Świetny zestaw <3
    Uwielbiam brązy, więc jest jak najbardziej na plus :D

    OdpowiedzUsuń
  32. ale pozytywnie się od razu zrobiło!

    OdpowiedzUsuń
  33. uwielbiam kozuszki! :)

    a co do placebo - to szkoda, że jak ja sobie mówię, że moge jeść bo jestem chuda i mam dobra przemianę to potem tyję :(

    OdpowiedzUsuń
  34. dlatego trzeba być zawsze dobrej myśli :)
    __
    włosy mam farbowane :)

    OdpowiedzUsuń
  35. uwielbiam brązy i beże !:)
    cudowna stylizacja!
    buziaki

    OdpowiedzUsuń
  36. Masz całkowitą rację! ♥
    Ślicznie wyglądasz ;*

    OdpowiedzUsuń
  37. Siła woli...coś w tym jest ;)

    Super kożuszek, miałam kiedyś taki :(((

    OdpowiedzUsuń
  38. ale piękna, cieplutka stylizacja <3

    pozdrawiam serdecznie i obserwuję:**
    Aaaa i zapraszam do mnie na konkurs, to już ostatnie dni!! Można wygrać bon na zakupy w Merg.pl :)))

    OdpowiedzUsuń
  39. oooj, dziewczyyyno, ty to masz poczucie stylu ;D

    OdpowiedzUsuń
  40. rękawiczki super.. w takich najcieplej..wiem też takie mam :)
    a jeśli chodzi o notkę to masz rację :) oglądałam program w którym uczestnicy pili piwo.. część z nich piła bezalkoholowe oczywiście o tym nie wiedzieli, a byli szybciej pijani niż te osoby które piły normalne piwo..
    to wszystko dzieje się w naszych głowach.. pozytywne nastawienie i wszystko może się udać :) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  41. naszyjnik jest taki slodki :)

    OdpowiedzUsuń
  42. Thanks for visit my blog, your look is great!

    http://snb-me.blogspot.com.es/

    OdpowiedzUsuń
  43. bardzo podoba mi sie ten look!:)

    zapraszam do siebie ! :)

    OdpowiedzUsuń
  44. Wyglądasz śliczniutko:)))
    Podoba mi się to w jaki sposób robisz posty ;-) Super!

    OdpowiedzUsuń
  45. Świetny cieplutki zestaw :)
    Bardzo nam się podoba
    Pozdrawiamy

    OdpowiedzUsuń
  46. Wszystko mi sie podoba oprocz szalikia, moze wyglada lepiej jak masz zamkniety plaszczyk:).

    Pozdrawiam,
    Mila

    OdpowiedzUsuń
  47. What a nice blog you have! Wanna follow each other? Just let me know ;)

    OdpowiedzUsuń
  48. uroczo wyglądasz <3 śliczna bluzeczka i naszyjnik !

    OdpowiedzUsuń
  49. płaszczyk jest świetny- bardzo takie lubię!
    zapraszam na rozdanie do siebie ;)

    OdpowiedzUsuń
  50. Fajny prosty zestaw utrzymany w jednej gamie kolorystycznej, podoba mi się :)

    OdpowiedzUsuń
  51. masz sliczna koszulke ;D:)) i lubie Twoj usmiech :D a outfit bardzo fjanie pod wzgledem kolorystyki ;D

    OdpowiedzUsuń
  52. cudowny blog *.*
    zapraszam do mnie! mam nowego bloga: www.secret-kate.blogspot.com
    obserwujemy? ;>

    OdpowiedzUsuń
  53. świetny płaszczyk, bardzo mi się podoba :)

    a co do wpisu, mogłabym się rozpisywać w tej kwestii :) Pozytywne myślenie, wizualizacja.... ja mogłabym nawet nazwać to czarami, ale to ze względu na pewną książkę, którą przeczytałam i wiele innych. Lubię tę tematykę :)

    OdpowiedzUsuń
  54. uroczo wyglądasz w tej styliacji :) myślę że z taką urodą we wszystkim byłoby Ci do twarzy :)

    OdpowiedzUsuń
  55. Bardzo mądre słowa napisałaś, ja też uważam, że należy uwierzyć w siebie bo wiara czyni cuda! piękny kożuszek;) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  56. Ciekawe jest to o horoskopach, ale jednak prawdziwe :).

    OdpowiedzUsuń
  57. Ale ładnie ;) Bardzo przypadła mi do gustu Twoja bluzeczka, ma takie delikatne kolorki ;)

    OdpowiedzUsuń
  58. uwielbiam ten kożuszek :)
    Pozdrawiam Julka :)

    OdpowiedzUsuń
  59. świetne spodnie i śliczna bluzka

    OdpowiedzUsuń
  60. no to od dzisiaj mam "dobrą przemianę materii" :)
    xxo

    OdpowiedzUsuń
  61. a ja odmiennie nie napiszę nic o stroju a odwołam się jedynie do treści notki - świetna treść, świetny przekaz, akurat taki Placebo effect jest mi potrzebny od dawna,ale słabo mi to idzie

    OdpowiedzUsuń
  62. bardzo podoba mi się kożuszek - z pewnością ciepły ! :) szukam czegoś w tym stylu :)

    OdpowiedzUsuń
  63. łączę się w miłości do kożuszków :)

    OdpowiedzUsuń
  64. to prawda bo wiara góry przenosi :) świetne buty:)

    OdpowiedzUsuń
  65. śliczny kożuszek i ogólna stylizacja!
    zapraszam do siebie ;))
    http://vanguarddeer.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  66. najlepsze buty, ogółem świetna stylizacja!

    OdpowiedzUsuń
  67. świetnie wyglądasz !
    i ten uśmiech to już w ogóle :))

    OdpowiedzUsuń
  68. Kożuch masz fantastyczny! Żałuję, że takiego nie odziedziczyłam!!! :)Całość bardzo mi się podoba kolorystycznie! :)

    OdpowiedzUsuń

1, 2, 3... you can criticize me now!

Istotną kwestią jest odróżnienie krytykowania od krytykanctwa.Prawdziwa krytyka ma a celu nie sprawienie przykrości osobie krytykowanej, ale pokazania błędów, tylko i wyłącznie w tym celu by osoba krytykowana mogła je naprawić. I to nazywamy konstruktywna krytyką. Natomiast gdy ktoś negatywnie ocenia pracę innego człowieka nie znając się na tym, nie podając żadnych rzeczowych argumentów i stosując wszelkie możliwe sposby zranienia krytykowanego to żaden z niego krytyk - raczej pasuje tu słowo krytykant.