poniedziałek, 31 października 2011

Furry tail

Zwierzęce wzory na ubraniach zadomowiły się na dobre w naszych szafach. Lecz tego nadal było mało i projektanci poszli krok dalej - przenieśli prawdziwe (bądź imitujące) futra/pióra na największe pokazy mody. I jak zapewne wiecie - ten trend również się przyjął.
Ja również nie pozostałam mu obojętna. Ba, mogę nawet stwierdzić, że bardzo mi się spodobał i pozostanie w mojej szafie na długo :) i stąd pytanie - widział gdzieś ktoś może breloki imitujące lisią kitę? To mój must have, a nigdzie nie mogę znaleźć. Pomocy! 

PS. Oczywiście miałam na sobie kurtkę, ale do zdjęć ją zdjęłam, żeby zdjęcia nie były prawie identyczne za każdym razem.





vest: second hand
jeans: Fishbone (second hand)
shoes: allegro
purse: second hand
blouse: local shop
jewellery: katherine

13 komentarzy:

  1. cute outfit! Love your boots and top :) now following.

    OdpowiedzUsuń
  2. bluzka i kamizelka razem swietne, zestaw zdecydowanie na tak ;d

    OdpowiedzUsuń
  3. świetne masz włosy, czego używałaś? wosku?

    OdpowiedzUsuń
  4. fajnie prowadzisz bloga :)
    i tworzysz bardzo fajne stylizacje :)
    buciki masz piękne :)
    chętnie będę obserwować :)
    zapraszam do mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Noo niestety :< Pocieszające jest to te codziennie mam po 2 prace klasowe :<

    OdpowiedzUsuń
  6. super.:) mam wrażenie, że poszłaś w takie ludowe klimaty. ;D ta koronka, kamizelka z kwiatami. :) bardzo ładnie!

    OdpowiedzUsuń
  7. bardzo ładnie wyglądasz :) kamizelka i kolczyki - świetne :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo fajna stylizacja!!!
    Super:)

    pozdarwiam serdecznie i dziękuję za odwiedziny,
    Zapraszam na NOWY POST

    OdpowiedzUsuń
  9. cudowna bluzka z koronki:d
    Lubię to i zapraszam do mnie;**

    OdpowiedzUsuń
  10. koronka bluzeczka i botki z kożuszkiem to moi faworyci:) świetny set:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Kochana,
    Powiedz mi jeszcze co robisz, że masz takie ładne włosy? Czego używasz by się bardziej kręciły? Co z nimi robisz, że wyglądają tak zdrowo?
    ANNA

    OdpowiedzUsuń

1, 2, 3... you can criticize me now!

Istotną kwestią jest odróżnienie krytykowania od krytykanctwa.Prawdziwa krytyka ma a celu nie sprawienie przykrości osobie krytykowanej, ale pokazania błędów, tylko i wyłącznie w tym celu by osoba krytykowana mogła je naprawić. I to nazywamy konstruktywna krytyką. Natomiast gdy ktoś negatywnie ocenia pracę innego człowieka nie znając się na tym, nie podając żadnych rzeczowych argumentów i stosując wszelkie możliwe sposby zranienia krytykowanego to żaden z niego krytyk - raczej pasuje tu słowo krytykant.