piątek, 22 czerwca 2012

Summer wind

Ja czuję lato, ale lato nie czuje mnie. Chowa się przede mną, przy okazji kradnąc słońce. A ja tak strasznie potrzebuję promieni UV...
A jeśli chodzi o to co tam u mnie - stypendium będzie, przeprowadzka do nowego mieszkania w toku, a w poniedziałek zaczynam praktyki. Lepiej być nie mogło! :)







sukienka (a raczej spódnica): second hand
buty: h&m
kapelusz: second hand
okulary: allegro
pierścionek: katherine.pl
bransoletka: wygrana w konkursie
kolczyki: sklepik nad morzem

I feel the summer, but summer doesn't feel me. It's hiding from me and filch the sun. And I need UV so desperately... How am I? I will get scholarship, I'm moving to a new apartment and I begin my internship on Monday. Couldn't be better! :)

33 komentarze:

  1. Bez kapelusza byłoby lepiej. :D Bo sukienka sama w sobie jest piękna i rzucająca się w oczy.

    OdpowiedzUsuń
  2. urocza stylizacja :) piękna sukienka :d

    OdpowiedzUsuń
  3. sukienka (spódnica;p) świetna;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Witaj piekna kapeluszniczkę!
    Z tym latem to taka milość bez wzajemności ):
    ale moze zwabisz je swymi zwiewnymi, letnimi sukienkami. Nie muszę setny raz powtarzać, że komak kwieciste sukienki, może jutro tez taka włoże, jesli pogoda dopisze :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękna sukienka i świetne dodatki :)

    OdpowiedzUsuń
  6. uwielbiam Twoje włosy , sukienka śliczna jest.

    OdpowiedzUsuń
  7. gratuluję i cieszę się wraz z Tobą!:)
    Wyglądasz super ta spódnico-sukienka ;) jest świetna!:)

    OdpowiedzUsuń
  8. fantastyczna letnia stylizacja! wyglądasz bardzo dziewczęco i romantycznie:) pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń
  9. You look adorable, and what a dress! Totally lovin it! :)

    OdpowiedzUsuń
  10. bardzo radośnie Ci w tej sukieneczce:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Gratulujemy stypendium! Ślicznie wyglądasz w tej spódnicy/sukience:)

    OdpowiedzUsuń
  12. cała śliczna. też potrzebuje słonka. jestem taka blada ;/

    OdpowiedzUsuń
  13. AAAAAA ! Wygladasz rewelacyjnie a kapelusz, butki, sukienka boska :)) Mega mnie sie podoba :)
    Pozdrawiam, Klaudia :)

    OdpowiedzUsuń
  14. kapelusz, sukienka, okulary, cudnie wyglądasz:))

    OdpowiedzUsuń
  15. Wyglądasz fantastycznie, sukienka cudowna ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. lubie te kwiatowe sety w twoim wykonaniu ;)
    gratuluje spełnienia!

    PS zapraszam na małego giveawaya(naszyjnik i pierscionek )
    http://radiostationlove.blogspot.com/2012/06/giveaway-win-owl-necklace-and-rings.html

    OdpowiedzUsuń
  17. czyli wszystko układa się po Twojej mysli! gratulacje :) uwielbiam Twój uśmiech, jest taki promienny :) ślicznie wyglądasz!

    OdpowiedzUsuń
  18. śliczna sukienka, wyglądasz uroczo!

    OdpowiedzUsuń
  19. Super stylizacja ;-) Ty aż prosisz się o upalne lato, zresztą nie Ty jedna, ale swoim strojem możesz wiele wskórać! Także prowokuj słoneczko, ile wlezie! :D
    Jedną z wielu rzeczy, które w Tobie cenię, to to, że większość z prezentowanych przez Ciebie rzeczy, nabywasz w ... second-handzie. Całkowicie to popieram, co więcej - sama pałam olbrzymim uczuciem wobec lumpeksów - można tam znaleźć prawdziwe perełki, jak Twoja spódniczko-sukienka. Świetnie prezentujesz się we wszelakich nakryciach głowy! <3 Super dodatki! ;-)
    Gratuluję stypendium. Widzę, że Ci się powodzi ostatnimi czasy. Trzymam kciuki, żeby ten stan trwał jak nadłużej. Gorące pozdrowienia i buziaczki! ;*

    OdpowiedzUsuń
  20. Wspaniale to wszystko razem sie komponuje :).

    OdpowiedzUsuń
  21. Ojej, wspaniała stylizacje!!!
    Od jakiegoś czasu poluję na buty na słupku, a twoje są śliczne!!!
    Śliczny kolor paznokci i kapelusz <3
    Zapraszam do mnie na nowy post:)

    OdpowiedzUsuń
  22. Tylko gratulować i cieszyć się razem z Tobą:)

    OdpowiedzUsuń
  23. śliczna letnia sukienka :) właśnie szukam czegoś takiego na wakacje :)

    OdpowiedzUsuń
  24. wowza uwielbiam Cie w kapeluszu!!
    xxo

    OdpowiedzUsuń
  25. Ale dziewczęco-pięknie ale szczerze mówiąc te buty cię pogrubiają.
    Całość mi się b. podoba
    xoxo

    OdpowiedzUsuń

1, 2, 3... you can criticize me now!

Istotną kwestią jest odróżnienie krytykowania od krytykanctwa.Prawdziwa krytyka ma a celu nie sprawienie przykrości osobie krytykowanej, ale pokazania błędów, tylko i wyłącznie w tym celu by osoba krytykowana mogła je naprawić. I to nazywamy konstruktywna krytyką. Natomiast gdy ktoś negatywnie ocenia pracę innego człowieka nie znając się na tym, nie podając żadnych rzeczowych argumentów i stosując wszelkie możliwe sposby zranienia krytykowanego to żaden z niego krytyk - raczej pasuje tu słowo krytykant.