środa, 30 stycznia 2013

The nation's future

Wyobrażacie sobie żyć bez celu? Po prostu każdego dnia poddawać się bieżącym wydarzeniom i zdawać na to, co dostaniemy. Niczego nie pragnąć, do niczego nie dążyć.Trudne do wyobrażenia, prawda?
A wydaje mi się, że do tego dąży dzisiejsze społeczeństwo. Sama widzę to po moich rówieśnikach - 'przyszłości' całego narodu. To smutne, kiedy młodzi ludzie nie widzą w życiu głębszego sensu. Dni po prostu przeciekają im przez palce, a oni tak trwają - bez zainteresowań, pasji, perspektyw. Wiecznie narzekają, że nie mają co robić i się nudzą, a gdy podtyka im się pod nos gotowe rozwiązania - odrzucają propozycję, bo... to zbyt duży wysiłek. Jest im dobrze w tym ciepłym gniazdku, które uwili przez lata.
Nie bądź jak inni. Jeśli trudno Ci zacząć, spróbuj od czegoś małego. Ustal sobie cel na ten tydzień, a gdy go zrealizujesz - bądź z siebie dumny. Pomyśl o czymś, co zawsze chciałeś robić i ustal sobie to jako cel na kolejny miesiąc. Z każdym krokiem jest łatwiej - wiem, co mówię. 
Po prostu analizuj, obserwuj, działaj, ŻYJ. 


 








spódniczka: Atmosphere
bluzka: h&m
buty: Merg.pl
biżuteria: katherine.pl

niedziela, 27 stycznia 2013

Placebo effect


Wiara to potężne narzędzie. Jest siłą napędową ludzkich działań i dążeń, to dzięki niej działa cały świat. Dowody?
Chyba każdy wie, na czym polega terapia placebo. Pacjentowi mówi się, że dostaje tabletki, które mają uleczyć jego dolegliwość. Choć pastylka zawiera w sobie jedynie zwykłe witaminy, chory nagle doznaje uzdrowienia.
A kojarzycie jak często szczupłe osoby powtarzają 'mogę jeść wszystko, bo mam dobrą przemianę materii'. I co? Są chude!
Jeżeli wierzycie też w horoskopy, mam dla Was kolejną ciekawostkę. Osoby, które znają domniemane cechy charakteru swojego znaku zodiaku tak naprawdę się nimi odznaczają. Dlaczego? Zasada jest ta sama - bardzo mocno chcą, żeby tak było. (dowód)
Uwierz w samego siebie. Zapomnij o złych cechach i myśl o tych dobrych, pielęgnuj je i rozwijaj. To jak odbierasz świat wokół siebie zależy tylko i wyłącznie od Twojej interpretacji, więc czemu nie interpretować rzeczywistości na swoją korzyść? :-)










płaszczyk: odziedziczony
bluzka: Paul Rhodamei (sh)
sweterek: Cream (sh)
czapka: h&m
rękawiczki: h&m
spodnie: TBSport
buty: allegro
biżuteria: katherine.pl

środa, 23 stycznia 2013

You're my strength

W dzisiejszych czasach okazywanie słabości nie jest pochwalane przez społeczeństwo. Wykształciliśmy pewien ideał jednostki, która doskonale radzi sobie w pojedynkę i nie potrzebuje niczyjej pomocy. Cechuje ją siła i niezależność. Takie osoby wręcz afiszują się swoją swobodą, nazywając ją wolnością.
Nawet Ci najsilniejsi, choć będą publicznie  temu zaprzeczać, potrzebują bliskości drugiej osoby. Kogoś, kto się nimi zaopiekuje w chwili zwątpienia lub przegranej, kto użyczy ramienia do wypłakania się i będzie spokojną przystanią, do której będziemy mogli zacumować w czasie sztormu.
Nikt nie jest na tyle silny, aby potrafić wyzbyć się uczuć, w tym słabości. W końcu jesteśmy tylko ludźmi, prawda?

Dopiero późną nocą 
przy szczelnie zasłoniętych oknach 
gryziemy z bólu ręce umieramy z miłości








sukienka: Only
kozaki: lokalny sklep
biżuteria: katherine
płaszcz: allegro

poniedziałek, 21 stycznia 2013

I don't know...

Co chcesz robić w życiu? Nie wiem. 
Myślisz, że warto się starać? Nie wiem. 
Naprawdę tego chcesz? Nie wiem. 
Co sprawia Ci radość? Nie wiem. 
Czy życie ma jakiś sens? Nie wiem.
Nie wiem to najbardziej uniwersalna odpowiedź w naszych czasach. Pasuje idealnie niemalże w każdej sytuacji, w której boimy się podjąć decyzję w jakiejś sprawie, zająć pewne precyzyjnie określone stanowisko.
Nie wiem jest nie tylko sposobem ucieczki od zobowiązującej odpowiedzi, ale również manifestacją naszego poddania wobec niespodzianek losu. Wydaje nam się, że gdy coś zaplanujemy, a to się nie powiedzie, trudno będzie nam znieść porażkę. Żyjemy w myśl zasady, że brak planu = brak niepowodzeń. Ale czy na pewno?
Często poddawanie się rwącemu nurtowi rzeki może mieć dla nas katastrofalne skutki. Nigdy nie mamy pewności, dokąd trafimy. Możemy przeżyć całe życie brodząc w mule, potykając się o kamienie i podtapiając. 

Świadome decyzje może i niosą ze sobą konsekwencje, ale - podążając tropem myślenia większości - są one w większym stopniu przewidywalne niż niespodzianki od losu! Zastanów się nad tym dobrze, zanim znowu odpowiedz na moje pytanie 'nie wiem'.

PS Moje blade nogi to skutek złego światła <3









spódnica: ?
koszula: h&m
biżuteria: katherine.pl
czółenka: Boti

piątek, 18 stycznia 2013

Rat race

Każdy z nas ma swoje potrzeby - jedne dzielimy wspólnie, inne są indywidualną sprawą pojedynczych jednostek. Łączy to równanie wspólny mianownik: nasze potrzeby są nieograniczone.
Czy spotkaliście kiedyś osobę, która miałaby wszystko i do niczego nie dążyła? Która spełniłaby jedną swoją zachciankę w danej dziedzinie i nie chciała więcej? Ja nie. Oto my, ludzie, jesteśmy gatunkiem nie do zaspokojenia.
Zawsze chcemy więcej (pieniędzy), częściej (dostawać wolne), szybciej (podróżować), łatwiej (zdobywać wiedzę), i tak dalej... Szczęście daje nam swój palec, ale my, pazerni, domagamy się całej ręki. 
I tu rodzi się dylemat: Powinniśmy się cieszyć, że los się do nas uśmiecha i wyciszyć swoje ambicje, czyli nie upominać się o więcej czy może pozwalać swoim instynktom hulać w najlepsze i nie oglądać się na nieporadność innych?
Zaczynam się gubić w tym wyścigu szczurów.











spodnie: h&m
koszula: sh
torebka: NewYorker
zegarek: Asos
botki: Boti

poniedziałek, 14 stycznia 2013

One single drop

Czasami nieżyczliwi ludzie wmawiają nam, że jesteśmy tylko szarą plamą na tle wielkiego tłumu. Twierdzą, że to co myślimy i czujemy nie ma znaczenia wobec ogromu wszechświata. Podtrzymują, że zdanie jednostki nie liczy się w porównaniu z tym, co mówi ogół. 
Ja wierzę, że jest całkiem na odwrót. To właśnie pojedyncze osoby mają moc zmieniania świata. Pomysł zawsze rodzi się w głowie jednego człowieka, który jest w stanie wpłynąć na zdanie innych i tym zmusić tłum do myślenia. 
Rozejrzyjcie się. Nic nigdy nie dzieje się z przypadku, więc jeśli znaleźliście się właśnie w tym miejscu i czasie - może to ma jakiś ukryty cel? Może znajdujecie się wśród osób, które potrzebują pomocy, ale nie mają odwagi, aby wyjść przed szereg. 
To jest moment, w którym musisz uwierzyć we własne możliwości. Twoja osoba ma znaczenie dla świata - nawet nie zdajesz sobie sprawy, jak wielkie. W końcu czym byłby ocean bez dużej ilości kropel? (Atlas chmur)

PS Miałam kurtkę, w końcu zmarzluch jestem :-)

 






bluzka: Jacqueline de Young (sh)
spodenki: sh
rajstopy: Gatta
buty: allegro
kokarda: lokalny sklep

piątek, 11 stycznia 2013

Let me go

Ludzie to z natury osobniki przystosowane do życia w grupie. Już pierwotni łączyli się w plemiona, bo było im z tego powodu łatwiej przetrwać  Myślę, że te naturalne instynkty zostały w nas głęboko zakorzenione. W konsekwencji dzisiaj dosyć łatwo się przywiązujemy. Można nawet powiedzieć, że uzależniamy od drugiej osoby. 
Nawet gdy uczucie z jednej strony przestaje być odwzajemniane, my nie potrafimy odpuścić. Gdy zauważamy, że tracimy więź, czepiamy się drugiej osoby jeszcze bardziej, choć ona już wyraźnie ma nas po dziurki w nosie. W pewnym momencie nawet przyzwyczajamy się do odtrącenia, które od niej dostajemy. Bądź co bądź, jest to nasza jedyna forma kontaktu - więc wciąż, jak uzależnieni, wracamy po więcej.
Czasami trzeba pozwolić ludziom odejść. Postawić kropkę tam, gdzie wciąż stawiamy przecinki i zakończyć wspólną historię. W końcu lepiej jest po rozstaniu zatrzymać w pamięci same dobre wspomnienia o danej osobie niż miesiące kłótni, rozczarowań i smutku...



 







spódniczka: sh
koszula: Next
mucha: sh
czółenka: Merg.pl