wtorek, 20 marca 2012

With a British accent

Nowy semestr na uczelni zaczął się pod koniec lutego, a ja nadal nie potrafię się odnaleźć. Zazwyczaj nie narzekam na swoje zorganizowanie, a ostatnio jakoś brak mi czasu, może motywacji (?) żeby wszystko poukładać. Ale mam przeczucie, że wystarczy jeszcze trochę cierpliwości i wpadnę na dobry tor. Oby!
To kto jeszcze się zgubił i nie potrafi odnaleźć? Łapka w górę :)


English translation below






płaszcz: second hand
koszula: BikBok (sh)
spodnie: TBSport
szpilki: allegro
rękawiczki: mojej mamy
chusta: second hand
kapelusz: nad morzem
okulary: nad morzem

The new semester at the university began in late February, and I still can't find myself. Usually I don't complain about my organization, and recently somehow I feel lack of the time or the motivation (?) to get everything put together. But I have a feeling that just a little patience and I'll find a good track. Who else get lost and can't find themself? Paw up :)

74 komentarze:

  1. Jak zwykle rewelacja!:)
    oddaj włosy!<3

    OdpowiedzUsuń
  2. świetny set z nutką klasyki! śliczny płaszcz i buty :)

    pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  3. podoba mi się. ;) elegancko i z klasą!

    OdpowiedzUsuń
  4. ja taka pół ogarnięta jeszcze ;D

    OdpowiedzUsuń
  5. Najlepsze stylizacja według mnie !;)

    OdpowiedzUsuń
  6. zakochałam się w tym looku! wszystko mi się podoba, wszyściutko! a sukienka z poprzedniego posta - cudowna!! aaach :):)

    OdpowiedzUsuń
  7. Przepiękny outfit!
    Najbardziej podoba mi się koszula i płaszczyk z sh!♥
    Paulina :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Bez płaszcza byłoby lepiej. :P Jak zawsze uśmiechnięta, nie widać, byś miała zmartwienia z dezorganizacją. :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Świetnie! Masz piękne włosy!

    Pozdrawiam,
    M.

    KONKURS KONKURS KONKURS

    OdpowiedzUsuń
  10. kogoś mi przypominasz w tej stylizacji, ale nie mogę sobie przypomnieć ... w każdym razie bardzo fajny outfit ;D

    NEW POST!!!
    I invite U to see it!
    Like me on FB:
    https://www.facebook.com/pages/Mystisk/343246995717304

    OdpowiedzUsuń
  11. Myślę, że dasz radę ;) nowy semestr zawsze jest ciężki, bo po wolnym nie ma się kompletnie chęci do nauki... :( zestaw tradycyjnie świetny :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Trafiony w 100 :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Perfekto :) Kapelusze zawsze dodają charakteru, a Tobie bardzo w nim do twarzy.

    Mi też się nie chce, zwalam na przesilenie, a nie lenistwo ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. też nie potrafię się odnaleźć ! :D
    Za to świetnie wyglądasz, płaszczyk jest rewelacyjny! :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Cały zestaw bardzo mi się podoba! Uwielbiam Twój płaszczyk, spodnie i szpilki <3.

    OdpowiedzUsuń
  16. Świetny, klasyczny zestaw! buty <3

    OdpowiedzUsuń
  17. ale fajnie wyglądasz :) bardzo podoba mi się ten zestaw, świetny pomysł z tą kokardą !

    OdpowiedzUsuń
  18. Ja też tak mam. Zbieram się, zbieram i nie mogę wsiąść się porządnie do nauki.
    Pięknie wyglądasz!

    OdpowiedzUsuń
  19. dziękuję, też ją bardzo lubię :)

    www.anja-style.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  20. ej, to jeden z najlepszych zestawów na Twoim blogu!:D:) wyglądasz naprawdę super!:)

    OdpowiedzUsuń
  21. fajne spodnie i buty :)

    Podoba mi się!!!

    Pozdrawiam!!!

    OdpowiedzUsuń
  22. świetna stylizacja- wszystko idealnie dopasowane:) bardzo mi się podoba:)

    OdpowiedzUsuń
  23. ja kończę za niedługo liceum a też od września jakoś to nie może do mnie dotrzeć:D świetny look;)

    OdpowiedzUsuń
  24. moja łapka jest tak wysoko w górze, że bardziej się nie da... super trencz!

    OdpowiedzUsuń
  25. za to cie uwielbiam! masz w nosie najnowsze trendy, a i tak wygladasz dobrze.

    OdpowiedzUsuń
  26. fajnie wyglądasz!:):)

    OdpowiedzUsuń
  27. cudownie wyglądasz, a kapelusz rewelacja!;)

    OdpowiedzUsuń
  28. ladnie wygladasz ;)
    Obserwuje i zapraszam do mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  29. Ślicznie wyglądasz! Świetny płaszcz:)
    Faustyna

    OdpowiedzUsuń
  30. So stylish! :) bardzo mi się podoba ta stylizacja! :) pozdrawiam! :)

    OdpowiedzUsuń
  31. niesamowity płaszcz, a znowu z SH! jestem pd wielkim wrażeniem :) klasyka i elegancja.

    OdpowiedzUsuń
  32. masz bardzo ładny płaszczyk :)
    a na uczelni dasz sobie rade :)

    OdpowiedzUsuń
  33. O jeny płaszczyk z sh :OO i taaaki cudny!
    dlaczego masz takie piękne włosy?! :( :D

    OdpowiedzUsuń
  34. wreszcie doczolgalam sie do twojej stylizacji :) sliczny plaszczyk i czolenka!

    OdpowiedzUsuń
  35. ja się zgubiłam i prawdopodobnie nie odnajdę się nigdy :D jak zwykle wyglądasz idealnie.

    OdpowiedzUsuń
  36. no, ja też jestem bardzo zagubiona. fajny płaszczyk:)

    OdpowiedzUsuń
  37. ja ja ja jaaa!! ratunku, odkąd doświadczyłam 24dni ferii nie mogę powrócić do normalnego trybu studiowania!
    Opuszczam zajęcia kiedy tylko się da, kombinuję i mam koszmarnego lenia! :(

    super zestaw, zazdroszczę butów, muszę sobie takie kupić jak tylko wpadnie mi jakiś grosz :)

    OdpowiedzUsuń
  38. Amazing look! Love the trench coat! :)
    regards.

    OdpowiedzUsuń
  39. dawno nie widziałam Cię w tak stonowanych barwach :)) bardzo mi się podoba, chętnie zobaczyłabym te spodnie solo, bez płaszcza, zapowiadają się ciekawie :)

    OdpowiedzUsuń
  40. Fantastico ! :D

    OdpowiedzUsuń
  41. Wyglądasz jak zwykle wspaniale:)

    OdpowiedzUsuń
  42. uwielbiam Twoje włosy <3
    a stylizacja świetna ;)

    OdpowiedzUsuń
  43. uwielbiam twoje włosy a w tym okularach wyglądasz świetnie :) stworzyli je dla Ciebie ;)

    OdpowiedzUsuń
  44. Świetny pomysł,zeby zawiązać chustkę w kokardę ;) Poza tym ja też coś nie mogę się "odnaleźć" w tym semestrze, no, ale trzeba wziąść się za siebie :)
    Pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń
  45. Pięknie, podoba mi się bardzo płaszczyk i chustka :)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  46. ślicznie, płaszcz cudowny :) mam jeden w podobnym kolorze ale na pewno skuszę się na nowy :) miłego weekendu :) mnie też trudno zorganizować się w pracy ale myślę że z miesiąc po urlopie będzie lepiej :)

    OdpowiedzUsuń
  47. Ja się nie mogę odnaleźć na swoich studiach już trzeci rok, więc się nie przejmuj :P Widzę, że i u Ciebie gości trencz, bardzo ładny z resztą.
    Miłego!

    OdpowiedzUsuń
  48. Ja też mam problemy z organizacją ostatnio, ale zrzucam to na karb przesilenia wiosennego, ewentualnie na zbyt małą ilość słońca (do wyboru) ;)

    http://www.perfection-and-harmony.blogspot.com/2012/03/dzien-wagarowicza.html

    OdpowiedzUsuń
  49. dziękuję :) świetne buty i płaszcz :)

    OdpowiedzUsuń

1, 2, 3... you can criticize me now!

Istotną kwestią jest odróżnienie krytykowania od krytykanctwa.Prawdziwa krytyka ma a celu nie sprawienie przykrości osobie krytykowanej, ale pokazania błędów, tylko i wyłącznie w tym celu by osoba krytykowana mogła je naprawić. I to nazywamy konstruktywna krytyką. Natomiast gdy ktoś negatywnie ocenia pracę innego człowieka nie znając się na tym, nie podając żadnych rzeczowych argumentów i stosując wszelkie możliwe sposby zranienia krytykowanego to żaden z niego krytyk - raczej pasuje tu słowo krytykant.