czwartek, 19 maja 2011

Holiday

No i po maturach... Jestem taka szczęśliwa, że mam już za sobą wszystkie egzaminy! To trwanie 'w zawieszeniu' pomiędzy końcem roku szkolnego a końcem matur naprawdę mnie dobijało. Niby już wolne, ale tu jakieś ustne, tu znowu trzeba czekać na pisemną geografię... Koszmar.
Ale mam go już za sobą, teraz mogę tylko świętować! Przynajmniej taki mam plan na dzisiejszy wieczór. Razem z moją klasą robimy imprezę tematyczną. Tzn. temat jest taki, że każdy się przebiera, za co chce. A jako że koleżanka załatwiła złote wieńce niczym ze starożytnej Grecji, mam właśnie zamiar ubrać strój noszony w tamtych czasach :)

Życzę wszystkim miłego popołudnia!








shirt: SH
belt: SH
shorts: SH
shoes: inherited
earrings: self-made
ring: allegro

14 komentarzy:

  1. no, śmieszna nazwa, nie powiem. :) pojawił się już outfit.
    a co do Twojego stroju - fajne połączenie szortów i koszuli i buty świetne. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. I love your hair! And your nails look so cute too!

    OdpowiedzUsuń
  3. slicznie wygladasz,fajna koszula i swietnie pomalowane paznokcie!

    http://laughing-in-the-purple-rain.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. ślicznie wyglądasz. paznokcie kolorowe :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Zestaw z nutą retro:) Te paznokcie fajnie ożywiają całość, mały akcent a ciekawy. Pasuje Ci taka szminka!

    Zapraszam do wzięcia udziału w prostym konkursie na moim blogu, do wygrania luksusowa bielizna Kinga Lingerie de Femme!

    OdpowiedzUsuń
  6. Zgadzam się z tym, że szminka Ci pasuje :)
    paznokcie rewelacyjne!
    Pozdrawiam i zapraszam :)

    OdpowiedzUsuń
  7. świetnie wyglądasz :) wszystko fajnie dopasowane. Miło się patrzy na takie zdjęcia i ten uśmiech.
    Szykuje się nam śliczny blog :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Twoje wlosy sa przesliczne *_*

    OdpowiedzUsuń
  9. super włosy:D
    czekam na zdjecia z imprezy

    OdpowiedzUsuń
  10. luv your earrings!!

    racheldanielle-l.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

1, 2, 3... you can criticize me now!

Istotną kwestią jest odróżnienie krytykowania od krytykanctwa.Prawdziwa krytyka ma a celu nie sprawienie przykrości osobie krytykowanej, ale pokazania błędów, tylko i wyłącznie w tym celu by osoba krytykowana mogła je naprawić. I to nazywamy konstruktywna krytyką. Natomiast gdy ktoś negatywnie ocenia pracę innego człowieka nie znając się na tym, nie podając żadnych rzeczowych argumentów i stosując wszelkie możliwe sposby zranienia krytykowanego to żaden z niego krytyk - raczej pasuje tu słowo krytykant.