sobota, 16 lipca 2011

Would you like to go out with me sometime?

Aktualnie jestem na wyjeździe w Wiek z orkiestrą. Ale nie chciałam Was zaniedbywać, więc postanowiłam zaprogramować posta, aby dodał się podczas mojej nieobecności. Widzicie, jak o Was dbam? :)

Zdjęcia robione w czwartek. Okropnie wiało, także wybaczcie rozwichrzone włosy na każdym zdjęciu :)




clothes: second hand
shoes: allegro
bag: butik
headband: allegro
bracelets & earrings: self-made

8 komentarzy:

  1. Ja rozwichrzone włosy mam chyba w każdym poście ;) świetna spódnica!

    OdpowiedzUsuń
  2. buty sa fantastyczne a Ty bardzo ładna!

    OdpowiedzUsuń
  3. Swietnie wyglądasz :)) Śliczna opaska :))

    OdpowiedzUsuń
  4. A mi się bardzo buty podobają :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Śliczne buty! Zapraszam do mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Świetne buty, spódnica też mocno mi się podoba :) a włosy świetnie wyglądają :)

    OdpowiedzUsuń

1, 2, 3... you can criticize me now!

Istotną kwestią jest odróżnienie krytykowania od krytykanctwa.Prawdziwa krytyka ma a celu nie sprawienie przykrości osobie krytykowanej, ale pokazania błędów, tylko i wyłącznie w tym celu by osoba krytykowana mogła je naprawić. I to nazywamy konstruktywna krytyką. Natomiast gdy ktoś negatywnie ocenia pracę innego człowieka nie znając się na tym, nie podając żadnych rzeczowych argumentów i stosując wszelkie możliwe sposby zranienia krytykowanego to żaden z niego krytyk - raczej pasuje tu słowo krytykant.