wtorek, 9 sierpnia 2011

Come, be my Toyfriend

 Dzisiaj mam dla Was stylizację w stylu boyfriend, jednak przełamaną kobiecymi dodatkami. Zrezygnowałam ze szpilek, gdyż moje biedne nogi domagają się odpoczynku :) Do całego zestawu zainspirowała mnie mucha, którą upolowałam w ciuchszopie. Mała rzecz, a cieszy, hah.






clothes: second hand
watch: local shop
bag: local shop
rings: allegro, h&m
shoes: second hand

33 komentarze:

  1. ale fajnie,super ,ze do tego luzu dodalas kokardke,nadalas charakteru zestawowi!

    http://laughing-in-the-purple-rain.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. bardzo fajna torba. no i kolorowe paznokcie - wakacyjnie. ;P
    pozdrawiam serdecznie!

    http://aaarabesque.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. rewelacyjna stylizacja:)!
    A włosów zazdrooszczę! :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Podoba mi się :D
    Mucha, mucha, mucha <3

    OdpowiedzUsuń
  5. masz piekne wlosy i fajny styl!

    http://barbara-nieradziwillowna.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo fajnie wyglądasz :))

    OdpowiedzUsuń
  7. ta mucha to kropka nad i ;)
    świetne kolorowe paznokcie ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. MASZ ZAWSZE FAJOWE POMYSŁY NA STYLIZACJE:)

    OdpowiedzUsuń
  9. super wyglądasz, bardzo mi się podoba :)

    OdpowiedzUsuń
  10. ale masz fajne paznokcie:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Fajna koronka.
    I kolorowe paznokcie. Takie wakacyjne ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. śliczne pierścionki i zegarek :)

    OdpowiedzUsuń
  13. masz naprawde dobry gust.
    uwielbiam twoje stylizacje ! <3

    OdpowiedzUsuń
  14. Wyglądasz bardzo uroczo w tej stylizacji! Świetny zestaw, narzutka i ten zegarek!

    OdpowiedzUsuń
  15. Świetne spodnie! Pierścionki i paznokcie ekstra!

    OdpowiedzUsuń
  16. Masz wspaniałe włosy! Uwielbiam je ;) no i super dodatki.
    Zapraszam do mnie w wolnej chwili :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Zdecydowanie uwielbiam modę inspirowaną męskim ubiorem połączoną z kobiecymi dodatkami.

    OdpowiedzUsuń
  18. ślicznie wyglądasz:) ta kokardka dodaje uroku:) jeśli lubisz przeglądać modowe blogi zapraszam do mnie:) zachęcam do obserwacji;* http://www.hannnahann.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  19. faktycznie, trochę odbiegają ;) ładne jeansy i trampki moje ulubione, a pierścionki rewelacja.

    OdpowiedzUsuń
  20. Całkiem fajny zestaw, kokardka śliczna, ale torebka bardziej mi się podoba :D

    OdpowiedzUsuń
  21. zakochałam się w twoich dżinsach i pierścionkach! stylizacja jest świetna...

    OdpowiedzUsuń
  22. torba, pierścionki i zegarek cudowne! ;)
    Sweterek/bluzka jest świetnie tutaj wkomponowana! Pewnie na wieszaku nawet nie zwróciłabym na nią uwagi, a tutaj mnie zachwyca! ;)



    dodaję do obserwowanych
    http://szaroscgwiazd.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  23. bardzo podoba mi się to koronkowe wdzianko i kolorowe paznokcie ;)

    OdpowiedzUsuń
  24. wyglądasz super! spodnie swietnie leża, i masz idealna figure, zazdroszcze;) noi muszka - wisienka na torcie

    OdpowiedzUsuń
  25. cudny zegarek.. i kolorowe paznokcie!

    pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń
  26. piekne spodnie,pasuja do Ciebie!lubie od czasu di czasu styl boyfriend!

    ja również lubię złoto a kiedyś wręcz go nie lubiłam ,wolałam srebro :D

    dziekuje bardzo!:*

    MademoisellePoisson

    OdpowiedzUsuń
  27. Bardzo ładny outfit :*
    Śliczna masz torebeczke ♥

    OdpowiedzUsuń
  28. Super koszula i pazurki: )
    http://mrs-blackana.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  29. Super stylizacja, ile masz wzrostu i ile ważysz? Jaki rozmiar nosisz? Z góry dzięki za odpowiedź.

    OdpowiedzUsuń

1, 2, 3... you can criticize me now!

Istotną kwestią jest odróżnienie krytykowania od krytykanctwa.Prawdziwa krytyka ma a celu nie sprawienie przykrości osobie krytykowanej, ale pokazania błędów, tylko i wyłącznie w tym celu by osoba krytykowana mogła je naprawić. I to nazywamy konstruktywna krytyką. Natomiast gdy ktoś negatywnie ocenia pracę innego człowieka nie znając się na tym, nie podając żadnych rzeczowych argumentów i stosując wszelkie możliwe sposby zranienia krytykowanego to żaden z niego krytyk - raczej pasuje tu słowo krytykant.