środa, 24 sierpnia 2011

Dear Summer - please, come back!

Sukienka jest kolejnym łupem-perełką z lumpka. Od zawsze marzyła mi się taka zwiewna, kwiecista sukienka i proszę - marzenia się spełniają. 
Tylko dlaczego pogoda jest taka kapryśna? Zaraz wybywam do Kołobrzegu... obudziły mnie jasne promienie słońca, a teraz leje i jest burza. Ale i tak się nie poddam, będę gorliwie nakłaniać lato do powrotu i nie zmienię sukienki na spodnie! :)




dress: second hand
shoes: allegro
bag: LoelStyle

25 komentarzy:

  1. ładna sukienka :)

    zapraszam do mnie! www.sally-shey.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Sukienka jest urocza, koturny przeboskie i torba świetna :D

    OdpowiedzUsuń
  3. przecudowna stylizacja!:) jestem oczarowana !
    A co do włosów to jestem ich mega fanką!:)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Buty zestawiłabym z krótki spodenkami lub krótszą spódnicą lub długimi spodniami. Taka długość sukienki +buty skróciły Ci okrutnie nogi.

    OdpowiedzUsuń
  5. Co do torebki, ukradłabym Ci ją z miejsca:)

    OdpowiedzUsuń
  6. kocham Twoją torebkę! Piękna letnia sukienka, aż krzyczy słonecznym latem! ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Cudownie wyglądasz! wszystko razem świetnie współgra !

    OdpowiedzUsuń
  8. Piękna sukienka! I ten warkoczyk <3 :*

    OdpowiedzUsuń
  9. urocza kieckaaa

    OdpowiedzUsuń
  10. słodko wyglądasz i piękna torba!

    zapraszam do mnie :)
    POZDRAWIAM!

    OdpowiedzUsuń
  11. świetny zestaw!
    jaka przeliczna bransoleta

    OdpowiedzUsuń
  12. bardzo mi się podoba ta torebka! :)

    pozdrawiam cieplutko!

    OdpowiedzUsuń
  13. sukienka i torba prześliczne.

    OdpowiedzUsuń
  14. Bransoletka jest śliczna! :)

    OdpowiedzUsuń
  15. koturny śliczne + obserwuję :)
    xx

    www.sasanja.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  16. sukienka <3
    zapraszam do mnie na nową notkę ;)
    www.martienna.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  17. Świetnie wyglądasz :) Cudowne buty, a sukienka to prawdziwy skarb :)
    W wolnej chwili zapraszam do mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Śliczna torebka ;) Zapraszam do komentowania i obserwacji mojego bloga ;) Dodaje Cię do obserwowanych

    www.fashion-slayer.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  19. torebka jest piękna! i pojemna :)

    OdpowiedzUsuń

1, 2, 3... you can criticize me now!

Istotną kwestią jest odróżnienie krytykowania od krytykanctwa.Prawdziwa krytyka ma a celu nie sprawienie przykrości osobie krytykowanej, ale pokazania błędów, tylko i wyłącznie w tym celu by osoba krytykowana mogła je naprawić. I to nazywamy konstruktywna krytyką. Natomiast gdy ktoś negatywnie ocenia pracę innego człowieka nie znając się na tym, nie podając żadnych rzeczowych argumentów i stosując wszelkie możliwe sposby zranienia krytykowanego to żaden z niego krytyk - raczej pasuje tu słowo krytykant.