sobota, 27 sierpnia 2011

Lady in red

Witajcie kochane! :) Wróciłam właśnie z Kołobrzegu. Świetnie spędziłam czas = wygrzałam się na słońcu, kąpałam z meduzami i piłam kolorowe drinki. Żyć nie umierać. Tylko blog trochę na tym cierpi, ale w końcu trzeba zakończyć te wakacje jakoś należycie, prawda? 
Zdjęcia pochodzą z sesji przygotowawczej do wyborów Miss Ziemi Łobeskiej. Nigdy nie miałam okazji ich pokazać, a teraz sobie o nich przypomniałam. Robione w lipcu :)





dress: second hand
hat: local shop
shoes: local shop

19 komentarzy:

  1. KOCHAM takie fasony sukienek :)
    Jak Ci sie znudzi daj znać, chętnie przygarnę ;d

    Pięknie Ci w takich wyrazistych kolorach! Zestaw zdecydowanie trafił w mój gust! ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. pięknie:)super Ci w tym kolorze:)

    OdpowiedzUsuń
  3. tak zgadzam się, że pasuje Ci ten kolor. Dobry łup z sh!!

    http://glampaula.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. świetnie wyglądasz w tej sukience:)

    OdpowiedzUsuń
  5. bardzo ładna sukienka, tylko chyba powinna być ciut niżej ściągnięta tak żeby ten ściągacz wylądował na biuście a nie nad nim:)

    OdpowiedzUsuń
  6. marynara ładna :)
    xx

    www.sasanja.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  7. fajnie wyglądasz,świetna marynarka!

    OdpowiedzUsuń
  8. no oby tak zostało ;))
    Ładnie wyglądasz w tej sukience;D

    OdpowiedzUsuń
  9. wszystko ze sobą współgra.. b. ładnie :)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  10. o prosze!faktycznie:) świetny kapelusz:)

    OdpowiedzUsuń
  11. no to zazdroszczę, że blisko ;p nagłówek owszem, robiłam sama. zajmuję się grafiką od paru lat. ;p także nie mam problemu z tym.
    świetna sukienka i ten czerwony bardzo mi się podoba! :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Widzę, że wypad do Kołobrzegu bardzo udany :)
    Świetny kapelusz, uwielbiam Twoje włosy !

    OdpowiedzUsuń
  13. Genialne :) Świetnie Ci w tym kolorze.

    OdpowiedzUsuń
  14. Uwielbiam taką czerwień :) wyglądasz rewelacyjnie.

    OdpowiedzUsuń
  15. Wyglądasz prześlicznie :D !
    Obserwuję i liczę na to samo <33

    http://asiaa-przybycien.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  16. Sukienka jest śliczna! :))

    OdpowiedzUsuń

1, 2, 3... you can criticize me now!

Istotną kwestią jest odróżnienie krytykowania od krytykanctwa.Prawdziwa krytyka ma a celu nie sprawienie przykrości osobie krytykowanej, ale pokazania błędów, tylko i wyłącznie w tym celu by osoba krytykowana mogła je naprawić. I to nazywamy konstruktywna krytyką. Natomiast gdy ktoś negatywnie ocenia pracę innego człowieka nie znając się na tym, nie podając żadnych rzeczowych argumentów i stosując wszelkie możliwe sposby zranienia krytykowanego to żaden z niego krytyk - raczej pasuje tu słowo krytykant.