czwartek, 1 września 2011

Let it rain

Z pewnym smutkiem stwierdzam, że jesień się zbliża - noce są coraz chłodniejsze, a i dni do najcieplejszych nie należą. Wiatr, deszcz, słońce - pogoda iście londyńska :) 
Jednak pogoda nam niestraszna, kiedy mamy kalosze! Wybór wzorów i kolorów w sklepach internetowych jest naprawdę ogromny, więc każdy znajdzie coś dla siebie. Ja postawiłam na trochę smutny, aczkolwiek uniwersalny odcień szarości, gdyż to moja pierwsza para kaloszy i chciałam aby pasowały praktycznie do wszystkiego. Ale już mnie korci aby kupić sobie kolejną parę w jakimś szalonym kolorze, może czerwień? 







clothes: second hand
rain boots: allegro
jewellery: local shop


20 komentarzy:

  1. Niestety, jesień się bliża wielkimi krokami :( Kalosze są świetne, sama nie mam żadnych, ale może zainwestuje : )

    OdpowiedzUsuń
  2. super kalosze - ja jeszcze żadnych nie posiadam :(

    OdpowiedzUsuń
  3. ale fajne kalosze,
    świetna marynarka!

    OdpowiedzUsuń
  4. kalosze<3
    dzieki za komentarz:) zaprachecam do obserwowania naszego bloga lub polubienia na fb, to wiele dla nas znaczy:)

    pzdr k&m

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja mam w niebieskie kwiaty ^^ Już nie wyobrażam sobie wyjście w niepogodę bez kaloszy :D

    OdpowiedzUsuń
  6. dziękuję za odwiedziny:)
    Cieszę się, że LANVIN się podoba;)

    świetny outfit:)
    mimo, ze kaloszki szare góra wesoła:)
    obserwuję ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Jak ja lubię takie marynarki <3 dodaję do obserwowanych ;)dziękuję za komentarz i zapraszam ponownie do siebie ;)

    www.fashion-slayer.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  8. Cudowne masz włosy :) strój także fajny :)
    Pozdrawiam i zapraszam do mnie, będzie mi miło jak wpadniesz ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. bardzo ładna koszula- dodałabym tylko pasek podkreślający talię, ale poza tym jest super:)

    OdpowiedzUsuń
  10. uwielbiam twoje włosy!!
    świetne są te Twoje kalosze:) ile za nie zapłaciłaś?:D

    OdpowiedzUsuń
  11. a ja lubie jesień! :PP

    Mam czerwone kalosze i polecam ;D hehe xD

    OdpowiedzUsuń
  12. Świetna stylizacja, piękne loki :> !!

    OdpowiedzUsuń
  13. oo super :) z chęcią wpadłabym na jakieś spotkanie :P

    OdpowiedzUsuń
  14. świetny wzór na koszuli. i bardzo podoba mi się marynarka ;)
    pozdrawiam serdecznie i zapraszam do mnie!

    http://aaarabesque.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

1, 2, 3... you can criticize me now!

Istotną kwestią jest odróżnienie krytykowania od krytykanctwa.Prawdziwa krytyka ma a celu nie sprawienie przykrości osobie krytykowanej, ale pokazania błędów, tylko i wyłącznie w tym celu by osoba krytykowana mogła je naprawić. I to nazywamy konstruktywna krytyką. Natomiast gdy ktoś negatywnie ocenia pracę innego człowieka nie znając się na tym, nie podając żadnych rzeczowych argumentów i stosując wszelkie możliwe sposby zranienia krytykowanego to żaden z niego krytyk - raczej pasuje tu słowo krytykant.