sobota, 3 marca 2012

Green bean

Codzienność czasami bywa nudna. Przygnębiająca. Szara. Jak wtedy sobie z nią radzić? Atakować kolorem! Najpierw ucieszą się oczy, a potem my, gdzieś w środku.

Dlatego gdy dostałam możliwość przetestowania silikonowej gumki do owinięcia słuchawek pod wdzięczną nazwą music roller z Rollershop, nie wahałam się ani chwili i wybrałam dla siebie niepozorną fasolkę w soczystym zielonym kolorze. Nawet nie wiecie, ile zaciekawionych spojrzeń i serdecznych uśmiechów może przyciągać taki gadżet! Hm, a ile czasu zaoszczędzonego na rozplątywaniu słuchawek. Jeśli moja fasolka nie przypadła Wam zbytnio do gustu, możecie wybrać coś innego - romantyczne serduszko lub smakowitego pączka

English translation below






ubrania: second hand
czółenka: odziedziczone
czapka: second hand
kolczyki: katherine.pl
music roller: Rollershop.pl
okulary: sklep nad morzem
bransoletki: moje rękodzieło

Everyday life is sometimes boring. Depressing. Grey. How then to deal with it? Attack with the colors! First, it will please the eyes, then us, somewhere in the middle of heart.

51 komentarzy:

  1. ślicznie Ci w tej marynarce! i widzę, że nawet pazurki pod kolor!:)

    OdpowiedzUsuń
  2. fajna ta fasolka :)
    outfit jest bardzo pogodny, lubię takie :)

    pozdrawiam serdecznie i zapraszam,
    awrybska.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. bardzo podoba mi się ten pomarańcz :D

    OdpowiedzUsuń
  4. ślicznie wyglądasz, ładna marynarka :)

    OdpowiedzUsuń
  5. nie :), rajstopy nie są błyszczące, po prostu mają taką aplikację, która w słońcu może tak wyglądać. To są dokładnie te : http://www.romwe.com/jacquard-sheer-tights-p-25666.html. Kiedy powiększysz moje zdjęcia też widać wzór :).

    OdpowiedzUsuń
  6. bardzo fajny kolor marynarki! ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Twoje paznokcie! <3 cudna tunika, boska marynarka! ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. u mnie też dzisiaj takie słonko :)
    super wyglądasz!

    OdpowiedzUsuń
  9. Ale śliczna marynarka, właśnie poszukuję zielonej:) Spodobała mi się twoja bransoletka, świetnie ci idzie to robienie biżuterii♥
    Faustyna

    OdpowiedzUsuń
  10. Ślicznie wyglądasz!! Pani wiosna!!

    OdpowiedzUsuń
  11. masz świetną marynarkę! no i podoba mi się całość bardzo!

    OdpowiedzUsuń
  12. Marynarka bardzo mi się podoba!

    OdpowiedzUsuń
  13. Bardzo wiosennie :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Bransoletki super i fajne połączenie kolorów. :)
    Pozdrawiam.

    kjyoshee.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  15. Widzę pogoda dopisała dzisiaj :) świetna stylizacja!

    OdpowiedzUsuń
  16. Bardzo ładna marynarka, a fasolka jest świetna ;)

    OdpowiedzUsuń
  17. wyglądasz super, a roller bardzo ciekawy :))

    zapraszam do mnie i do obserwowania :) będzie mi niezmiernie miło z powodu nowego czytelnika :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Świetna stylizacja, kolory idealnie przełamują szarą codzienność:)
    Obserwuję i zapraszam;))

    OdpowiedzUsuń
  19. o rany, jak wiosennie!

    OdpowiedzUsuń
  20. zawsze pomysłowa-super kochana!

    OdpowiedzUsuń
  21. Wyglądasz jak Pani Wiosna :)
    Bardzo podoba mi się Twoja marynarka. Ma śliczny kolor.

    OdpowiedzUsuń
  22. ślicznie wyglądasz;P kolorki są genialne:P zakochałam się w kolorach z paznokci, bardzo fajny pomysł;)

    OdpowiedzUsuń
  23. Wybieram pączusia xD

    Widziałam Cie na LB
    -podoba mi się

    pozdr xoxo

    OdpowiedzUsuń
  24. pięknie wyglądasz <3 świetny zestaw i nie wiedziałam, że w sh można wyszukać takie cudeńka ^^
    bardzo ładne kolorki .

    OdpowiedzUsuń
  25. super kolory razem!
    zazdroszcze marynarki<3

    OdpowiedzUsuń
  26. Dzięki Kochana, ten parasol zawsze poprawia mi humor, więc postanowiłam Wam też go pokazać! :)

    U Ciebie jak zwykle świetnie, kolorowo i SŁONECZNIE! :) ;*
    Rewelacyjna ta fasolka!

    OdpowiedzUsuń
  27. Bardzo by mi się taka fasolka przydała :) Złoty wynalazek :)

    zapraszam do siebie, dziś trochę o moim pokoju :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Jaka cudowna marynarka! Znakomicie współgra kolorystycznie z bluzką :)

    OdpowiedzUsuń
  29. to trzeba przyznać fasolka jest rewelacyjna xD

    OdpowiedzUsuń
  30. Swietne zdjecia i kombinacja kolorow
    Zapraszam na mojego bloga i do obserwowania, byloby milo:-)
    Kisses
    Aga

    Check my new post:
    www.agasuitcase.com

    OdpowiedzUsuń
  31. CUDOWNE KOLORKI ! BLAZER POWALA <3

    ZAPRASZAMY DO NAS

    XOXO,

    WWW.ONELOVEONEDNA.BLOGSPOT.COM

    P.S KONKURS NA NASZYM BLOGU : http://oneloveonedna.blogspot.com/2012/02/so-i-am-giveaway.html

    OdpowiedzUsuń
  32. Niestety, ale uważam iż buty trochę tu nie pasują ;(

    OdpowiedzUsuń
  33. mam taki sam sposób z kolorami ;))
    paznokcie bombowe!

    OdpowiedzUsuń
  34. Świetne połączenie! chyba wszystkie poczułyśmy już wiosnę :) a paznokcie to majstersztyk, idealne dopełnienie looku :)

    OdpowiedzUsuń
  35. znów świetne połączenie kolorystyczne! i te paznokcie!;)

    OdpowiedzUsuń
  36. pięknie połączyłaś kolory! super gadżecik, swietna z ciebie bereciara- bardzo dobrze wyglądasz w beretach i w ogóle w czapkach :)

    OdpowiedzUsuń
  37. I can feel spring in the air from the color palette :)
    xxo

    OdpowiedzUsuń
  38. świetne bransoletki, ach wyglądasz jak Pani Wiosna <3 swietny post :)!

    OdpowiedzUsuń
  39. dziękuję ;) mnie bardzo podoba się połączenie zieleni z kolorem pomarańczowym, bardzo ładnie ci w tych odcieniach, jedyne co mi się nie podoba to okulary, które jakoś nie pasują do twojej twarzy :(

    OdpowiedzUsuń
  40. Fajne polaczenie kolorow!
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  41. Jak zawsze- na plus! Ta roleczka jest świetna ;-)

    OdpowiedzUsuń
  42. Bardzo fajna kolorystyka. :))
    Świetna marynarka !

    Pozdrawiam. :*

    OdpowiedzUsuń
  43. Zastanawiałam się czy to naprawdę się przydaje, ale skoro tak to może też sobie kupię. Moje słuchawki są cały czas zaplątane i zanim je odplącze , często zdążę przejść połowę drogi. -.-

    OdpowiedzUsuń

1, 2, 3... you can criticize me now!

Istotną kwestią jest odróżnienie krytykowania od krytykanctwa.Prawdziwa krytyka ma a celu nie sprawienie przykrości osobie krytykowanej, ale pokazania błędów, tylko i wyłącznie w tym celu by osoba krytykowana mogła je naprawić. I to nazywamy konstruktywna krytyką. Natomiast gdy ktoś negatywnie ocenia pracę innego człowieka nie znając się na tym, nie podając żadnych rzeczowych argumentów i stosując wszelkie możliwe sposby zranienia krytykowanego to żaden z niego krytyk - raczej pasuje tu słowo krytykant.