Co jakiś czas nachodzi mnie straszna ochota sprzątania. I nie jest to spowodowane tym, że mój pokój zamienia się w istną graciarnię, pająki zrobiły sobie imprezę w kącie, a przez okno nie wpada ani jeden promyk światła.
Im dłużej siebie obserwuję, tym bardziej zauważam, że porządkowanie przestrzeni wokół mnie daje mi poczucie opanowywania chaosu wewnątrz mnie. Tak jakbym wyrzucając stare ubrania, robiła miejsce na coś nowego; czy wycierając kurze symbolicznie oczyszczała siebie ze złych poglądów, porzuconych projektów. Jest to swoista furtka do porządków i zmian w życiu.
I chyba nie jest to takie dziwne, skoro podobno człowiek jest powiązany z każdą rzeczą, która trafia w jego ręce. To jak, macie podobnie, czy jestem dziwna i bredzę? :-)
spodnie: ?
kapelusz: sh
bluzka: sh
sweterek: sh
koturny: allegro
biżuteria: katherine.pl
pasek: House
świetnie wyglądasz :) ja też mam raz na jakiś czas taki impuls, zostawiam wszystko i wertuję ciuchy w szafie :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam te Twoje kapelutki :D
OdpowiedzUsuńbardzo Ci pasują kwieciste wzory ! wyglądasz wtedy uroczo :)
OdpowiedzUsuńŚliczna bluzeczka i świetne spodnie :)))Dziękuję i pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńpiękna bluzeeczka ;)))
OdpowiedzUsuńOjjj,również tak mam:D Jak mnie najdzie takie dzień to robię konkretne porządki, w szafie,szafkach,biurku,za łóżkiem,nie mam pojęcia czym to jest spowodowane....
OdpowiedzUsuńŚwietnie wyglądają te spodnie razem z sweterkiem rozpiętym,miło się na Ciebie patrzy:)
podoba się :) słodko :)
OdpowiedzUsuńhttp://all-about-fashion-and-style.blogspot.com/
Uwielbaim Cię w kapeluszach!;)
OdpowiedzUsuńWcale nie bredzisz. Mam tak samo. A jak już posprzątam to mój optymizm mnie nie odpuszcza:)
OdpowiedzUsuńŚliczny masz sweterek!
Pozdrawiam.
no tak, każdy z nas potrzebuje oczyszczenia, przynajmniej szafy ;)
OdpowiedzUsuńHehe, też tak mam, więc albo Ty nie bredzisz, albo my, bydwie bredzimy. :D Jak ostatnio pięknie posprzątałam w szafie to poczułam się o wiele lepiej, nawet po części byłam z siebie dumna, że w końcu się zmobilizowałam! :D Pięknie wyglądasz Kochana, kapelusze to Twój atrybut, tak samo jak piękny i promienny uśmiech! <3
OdpowiedzUsuńsweterek <3 sama ostatnio wyrzuciłam wszystko z pokoju, co mi nie było potrzebne a trzymałam nie wiem po co i teraz czuje się o wiele lepiej :)
OdpowiedzUsuńfreestajlowo :)
OdpowiedzUsuńUroczy masz ten kapelusik :) ale narzutka moim zdaniem jest za krótka :) pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńAle Ty pięknie wyglądasz w tych kapeluszach! :D
OdpowiedzUsuńSuper wyglądasz! ; )
OdpowiedzUsuńJa osobiście nie lubię sprzątać, chyba, że tak jak piszesz - najdzie mnie dziwna ochota ; ))
Pozdrawiam i zapraszam do mnie ; )
www.everybody-s-perfect.blogspot.com
Też mam takie dni, kiedy lubię sprzątać. :D
OdpowiedzUsuńBardzo fajne zestawienie. :) Super buciki.
genialny zestaw~!
OdpowiedzUsuńfajnie:) podoba mi się Twój styl:) a w wolnej chwili zapraszam do mnie z pewnością znajdziesz coś dla siebie:)
OdpowiedzUsuńbutyyy *.*
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie na konkurs, do wygrania buty :)
www.modnaaa.blogspot.com
Świetny kapelusz i buty!
OdpowiedzUsuńNic nie bredzisz! Też tak mam ;)
OdpowiedzUsuńŚwietny kapelusz!
ZAPRASZAM NA ZAKUPY!!!
świetny zestaw... widze ze prawie zawsze masz na glowie kapelusz ;-)
OdpowiedzUsuńUroczo... :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
The-Bigwig
Nie lubię chaosu wokół siebie, bo podsyca jeszcze moje i tak wieczne wewnętrzne rozedrganie :P
OdpowiedzUsuńBardzo fajny zestaw - kojarzy mi się z wiosenną łąką i piknikiem :)
Świetny zestaw taki jasny i pogodny - zupełnie nie jesienny :)
OdpowiedzUsuńbardzo fajnie wyglądasz;p
OdpowiedzUsuńkoturny są świetne;p
Fajna koszulka :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładne połączenie :)
OdpowiedzUsuńAch ten kapelutek ♥
OdpowiedzUsuńuwielbiam kapelusze a twój jest mega i ty fajnie w nim wyglądasz
OdpowiedzUsuńNie kochana, nie bredzisz! :-) Ja również tak mam, wystarczy uporządkowanie jednej półeczki, a już czuję się lepiej... taką jakby większą kontrolę czuję nad sobą i tym co mnie otacza (to dopiero dziwne!) A Ty jak zawsze wyglądasz pięknie! :-* Widzę, że mamy bardzo podobne buciki :-) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńtak zimno a Ty wiosnę przywołujesz swoim strojem :)
OdpowiedzUsuńco do porządkowania to chyba, tak jest.. ja tez wolę mieć porządek bo wtedy jakoś tak pewniej się czuję i nic mnie nie rozprasza, istny spokój ducha ;)
Ślicznie ;)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuje ;*
Pozdrawiam cieplutko, życzę miłego dnia i zapraszam na nowy post
Też tak mam, więc spokojnie! :) Planuję wycieczkę do Ikei po nową szafę, więc może przydarzą się też jakieś zmiany w moim życiu, w końcu nie samą szafą żyje człowiek :D ;)
OdpowiedzUsuńPs. Bardzo ładne koturny, w takim jesiennym kolorze, SUPER! :)
Różnie to bywa z moim porządkami, nieraz czuję ulgę i spokój, nieraz jeszcze większy chaos ;P
OdpowiedzUsuńŚliczną masz bluzkę :)
to jest chyba nawet udowodnione, że jeśli mamy dookoła siebie porządek to łatwiej uporządkować nam swoje myśli, uczyć się itp. ;)
OdpowiedzUsuńSweterek i bluzka śliczne. :)
OdpowiedzUsuńmyślę, że nie bredzisz ;)
OdpowiedzUsuńp.s. bardzo fajny kapelusz ;)
OdpowiedzUsuńsweterek jest piękny *.*
OdpowiedzUsuńzapraszam na konkurs : http://mish-mash-wardrobe.blogspot.com/2012/11/konkurs-z-koszulkidtg.html , do wygrania 2 koszulki + niespodzianka
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Bardzo podoba mi się odcień Twoich spodni <3! Super całość wygląda! Pozdrawiam;*.
OdpowiedzUsuńNie jesteś dziwna. Sama mam podobne odczucia. Ostatnio też robiłam porządki, przyznam się - łatwo nie było ;)
OdpowiedzUsuńzapraszam - secrets-euphoria.blogspot.com
Ładny sweterek :)
OdpowiedzUsuńZAPRASZAM: www.dripfashion.blogspot.com
swietnie wyglądasz. Zestaw przyjemny i uroczy:) Z pewnością będę tu zaglądać:)
OdpowiedzUsuńSlodko:) Ladnie ci w takich jasnych kolorach.
OdpowiedzUsuńŁadne ci w tym stroju :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie: http://fashionwayoflife955.blogspot.com/
Komentarze mile widziane. Zaobserwujesz mnie? :)
Jakiś czas zaobserwowałam u siebie dziwne zjawisko. Cenię porządek, co jest na tyle dziwne, że wcześniej preferowałam artystyczny nieład, ciuchy, papiery i zeszyty porozrzucane po całym pokoju. Wydawało mi się, że tak przystało na muzyczną duszyczkę, że owy bałagan może być źródłem inspiracji i natchnienia. Jakże się myliłam... :D Choć nie lubię sprzątać, lubię mieć posprzątane. Lepiej mi się uczy, wiedząc, że wszystko jest poskładane i ma swoje miejsce. Wydaje mi się, że musiałam do tego po prostu dojrzeć :)
OdpowiedzUsuńProszę, nie zdziw się, jeśli wykradnę Ci wszystkie bluzeczki i sweterki, w jakie jest zasobna Twa szafa, bo w 100% odzwierciedlają mój styl i mi się podobają! :*