piątek, 11 stycznia 2013

Let me go

Ludzie to z natury osobniki przystosowane do życia w grupie. Już pierwotni łączyli się w plemiona, bo było im z tego powodu łatwiej przetrwać  Myślę, że te naturalne instynkty zostały w nas głęboko zakorzenione. W konsekwencji dzisiaj dosyć łatwo się przywiązujemy. Można nawet powiedzieć, że uzależniamy od drugiej osoby. 
Nawet gdy uczucie z jednej strony przestaje być odwzajemniane, my nie potrafimy odpuścić. Gdy zauważamy, że tracimy więź, czepiamy się drugiej osoby jeszcze bardziej, choć ona już wyraźnie ma nas po dziurki w nosie. W pewnym momencie nawet przyzwyczajamy się do odtrącenia, które od niej dostajemy. Bądź co bądź, jest to nasza jedyna forma kontaktu - więc wciąż, jak uzależnieni, wracamy po więcej.
Czasami trzeba pozwolić ludziom odejść. Postawić kropkę tam, gdzie wciąż stawiamy przecinki i zakończyć wspólną historię. W końcu lepiej jest po rozstaniu zatrzymać w pamięci same dobre wspomnienia o danej osobie niż miesiące kłótni, rozczarowań i smutku...



 







spódniczka: sh
koszula: Next
mucha: sh
czółenka: Merg.pl

76 komentarzy:

  1. piękna plisówka:)
    śliczny masz uśmiech:)
    pozdrawiam ciepło!

    OdpowiedzUsuń
  2. Zgadzam się w 100% z tym co powiedziane w poście. Gdy druga osoba nie chce odpuścić z związku i miłości robi się totalne szaleństwo, które czasem nawet źle się kończy.
    Śliczna spódnica;)

    OdpowiedzUsuń
  3. och, ale fantastyczny outfit. genialne połączenie plisowanej spódnicy z koszulą. buty są wprost fantastyczne!
    http://hiprettyapples.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. prześlicznie wyglądasz *_*

    OdpowiedzUsuń
  5. uroczo wyglądasz w tym zestawie :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo ładnie koleżanka wygląda; )

    OdpowiedzUsuń
  7. ale odmienny zestaw! :)

    szalejesz!

    faktycznie jakbyśmy miały kupować rzeczy to byśmy bankrutkami zostały :)

    OdpowiedzUsuń
  8. ojejku, ale śliczne wyglądasz!:D a co do wpisu, szkoda tylko, że tak trudno jest pozwolić odejść osobie, na której nam w jakimś stopniu zależy..

    OdpowiedzUsuń
  9. Wspaniale wygladasz;) spódnica i koszula są świetne;) bardzo subtelna stylizacja ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Śliczny pensjonarki strój , mucha jest świetna :)

    Zapraszam do mnie : www.miwj.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  11. Piękna, klasyczna stylizacja! Nie jestem zwolenniczką czarnego stanika pod białą blzuką, ale z racji tego, że spódnica ma dość wysoki stan, można się pokusić o stwierdzenie, że wygląda to tak, jakby było całością :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Jeej, uwielbiam takie zestawy, koszula świetna. ;3

    OdpowiedzUsuń
  13. Koszula jest prześliczna, a z muchą wygląda idealnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. dzięki :) spódnica i koszula - super. i masz bardzo zgrabne nogi :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Bardzo fajny,klasyczny zestaw :)

    OdpowiedzUsuń
  16. hej! super zestaw, ta muszka jest mega;)
    wydaje mi się ale chyba Cię ostatnio w czytelni widziałam, nie byłam pewna więc stchórzyłam i nie podeszłam;]

    OdpowiedzUsuń
  17. You look so pretty!!!
    Have a wonderful weekend! and my g+ for you...

    Besos, desde España, Marcela♥

    OdpowiedzUsuń
  18. świetna notka:)
    śliczna stylizacja<3

    OdpowiedzUsuń
  19. nie wyobrażam sobie życia bez innych ludzi
    śliczne buciki

    OdpowiedzUsuń
  20. ehh doskonale wiem o czym piszesz w notce.. ostatnio stwierdziłam, że lepiej jest stracić kogoś bliskiego dla Ciebie niż żyć w pie**olonej iluzji. :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Strasznie pozytywne połączenie! Plisowana spódniczka i ta muszka- uroczo :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Notka bardzo mądra, a Ty wyglądasz uroczo w tej muszce :)

    OdpowiedzUsuń
  23. ślicznie wyglądasz:) dziękuję za komentarz:)

    OdpowiedzUsuń
  24. Love the skirt and your hair, you look adorable :)
    Kisses darling (:

    Mónica <3
    lookatmonica.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  25. Fantastycznie wyglądasz ;)
    Ta muszka jest przeurocza ;)

    OdpowiedzUsuń
  26. ale czadowa mucha :)
    świetnie wyglądasz :)

    xx
    Desire

    OdpowiedzUsuń
  27. bardzo fajna stylizacja :)

    [ marikja.blogspot.com ]

    OdpowiedzUsuń
  28. Ty skubana ślicznoto, świetnie wyglądasz! :*

    OdpowiedzUsuń
  29. ślicznie wyglądasz :) piękna koszula no i te loooki wiadomo, robią swoje! Czasem ciężko jest stawiać kropki eh :(

    OdpowiedzUsuń
  30. Zgadzam się w 100 procentach. O wiele lepszym rozwiązaniem jest zakończenie toksycznej znajomości, niż tkwienie w niej pomimo ciągłych problemów. Pięknie wyglądasz :)

    OdpowiedzUsuń
  31. wyglądasz obłędnie!!
    ta koszula, spódnica i muchaa! cudownie!:*

    OdpowiedzUsuń
  32. uwielbiam Twoje posty i to że nawet kiedy piszesz o rzeczach pozornie smutnych to na zdjęciach jesteś uśmiechnięta :) mam nadzieję że jeśli to rozstanie dotyczyło Ciebie osobiście to wyjdzie Wam to na dobre i faktycznie pozostaną w pamięci tylko te dobre wspomnienia :)

    OdpowiedzUsuń
  33. Bardzo ładnie wyglądasz! Spódniczka jest urocza :)
    Pozdrawiamy xxx

    OdpowiedzUsuń
  34. To co napisałaś jest przepiękne i ja właśnie to teraz przeżywam;(
    Wyglądasz tak elegancko:) Wszystko mi się podoba:)

    OdpowiedzUsuń
  35. Śliczny, elegancki zestaw <3 bardzo mi się podoba.
    A jeśli chodzi o to co napisałaś u mnie to Ty masz takie śliczne brwi i oczy <3 a u mnie dużo robi makijaż i obróbka - wierz mi :))

    OdpowiedzUsuń
  36. ale pięęknie :) zapraszam do mnie. Konkurs z KISS IN THE RAIN na facebooku. Można wygrać bony i biżuterię :) silviageart.blogspot.com/2013/01/konkurs-kiss-in-rain.html

    OdpowiedzUsuń
  37. masz śliczne nogi, takie zgrabniutkie, wiem, że już to pisałam, ale lubie Ci to powtarzać ;d spódniczka jest cudowna ;)

    OdpowiedzUsuń
  38. Genialny zestaw, podbiłaś moje serce tą muchą :D

    OdpowiedzUsuń
  39. Ale ty masz śliczne włosy. :)
    Zapraszam w wolnej chwili. ♥

    OdpowiedzUsuń
  40. układanaka1 chociaż tutaj kwintesencją jest mucha, jest cudowna:) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  41. Widać , że jesteś bardzo pozytywna i przypominasz mi moją znajomą ;)
    Bardzo ładna stylizacja chociaż mi się nie podoba , że widać stanik ale to według uznania :) Mamy nowo założonego bloga więc zapraszamy do nas i byłybyśmy wdzięczne jeżeli dodałabyś nad do obserwowanych żeby chociaż ktoś zobaczył naszego bloga:)Też dodaje. Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  42. jak zwykle pozytywna osoba;)

    a mucha z tego stroju powala:) jest genialna:)

    OdpowiedzUsuń
  43. Genialnie! A z twoimi słowami oczywiście się zgadzam :)

    OdpowiedzUsuń
  44. Super stylizacja, bardzo podoba mi się ten zestaw!!!

    OdpowiedzUsuń
  45. superrrrrrrrr mega magiczna muszka♥ pieknie,pozdrawiam:*

    OdpowiedzUsuń
  46. Czuję się tak, jak gdyby Twój post był bezpośrednio skierowany do mojej osoby... Zostałam stworzona po to, by obcować i przebywać w towarzystwie innych ludzi! <3 Bardzo łatwo się do nich przywiązuje, a rodzina, przyjaciele czy znajomi dają mi poczucie bezpieczeństwa, ale i akceptacji... Perspektywa ludzi, na których mogę liczyć, dodaje mi skrzydeł, powera, chęci do działania. Mam świadomość, że za łatwo i za szybko przywiązuję się do ludzi, ale pozwalam im odejść, kiedy sytuacja tego wymaga... Ale to nie powód do smutku, ich lukę zapełniają inni ludzie i błędne koło się zamyka :)
    Świetny zestaw! Najbardziej podoba mi się koszula, choć przyznam szczerze, że początkowo raził mnie czarny stanik, który przez nią prześwituje. Nie wiem, czy sama nie zdecydowałabym się na biały albo beżowy, chociaż obecnie czarny mi nie przeszkadza ! ;) Ciekawie kontrastuje z piękną, plisowaną spódniczką! Świetna mucha! xoxo ;*;*;*

    OdpowiedzUsuń
  47. ooo tak efekty to najlepsza motywacja :)

    uroczo wyglądasz :)

    OdpowiedzUsuń
  48. rewelacja, taka zadziorna klasyka :)

    OdpowiedzUsuń
  49. KLASYKA! kocham takie zestawy :)

    OdpowiedzUsuń
  50. Świetna spódnica, poluje cały czas na plisy i nic. mam pecha!
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  51. ślicznie wyglądasz i świetna stylizacja :) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  52. zakochałam się w tej muszce!
    obserwuję, przyda mi się taka dziewczęca inspiracja :)

    OdpowiedzUsuń
  53. ooo fajnie:) mucha podbiła moje serce:)

    OdpowiedzUsuń
  54. Super zestaw
    koszula jest extra!!! ;-)

    OdpowiedzUsuń

1, 2, 3... you can criticize me now!

Istotną kwestią jest odróżnienie krytykowania od krytykanctwa.Prawdziwa krytyka ma a celu nie sprawienie przykrości osobie krytykowanej, ale pokazania błędów, tylko i wyłącznie w tym celu by osoba krytykowana mogła je naprawić. I to nazywamy konstruktywna krytyką. Natomiast gdy ktoś negatywnie ocenia pracę innego człowieka nie znając się na tym, nie podając żadnych rzeczowych argumentów i stosując wszelkie możliwe sposby zranienia krytykowanego to żaden z niego krytyk - raczej pasuje tu słowo krytykant.