Och, jaki bój stoczyłam z bloggerem. Nie mogłam wczoraj dodać zdjęć, męczyłam się chyba z pół godziny, aż w końcu się poddałam. Dzisiaj specjalnie wstałam wcześniej, żeby dodać notkę (ach, to poświęcenie!). Pytanie do bloggerek - macie jakieś rady dotyczące ograniczonej pojemności Picasy? Jak mniemam, to właśnie jest przyczyną. Wrzucacie mniej zdjęć/w mniejszym formacie/wrzucacie na jakiś serwer? Poradźcie mi, bo niedługo nie będę mogła nic dodać...
Kolorystyka zestawu typowo jesienna. Wydaje mi się, że pomimo słońca i 20 stopni, ja już gdzieś w kościach czuję liście spadające z drzew i poranne przymrozki. Nie chcę tego, ale podświadomie ubieram się jakby na przywitanie jesieni. Też tak macie?
PS Sukienka to należy do tych wrednych ubrań typu "możesz mnie prasować całe wieki, ale ja nadal pozostanę wygnieciona".
sukienka: X-Mail (sh)
sweterek: Ragazza (sh)
szpilki: allegro
kapelusz: sh
biżuteria: katherine.pl
W dalszym ciągu pozbywam się ubrań (naprawę niskie ceny!) - zapraszam Was na moje allegro.
bardzo fajny stroj:**********
OdpowiedzUsuńŚliczna sukienka i bardzo fajny sweterek. :)
OdpowiedzUsuńNa strajkującego i bloggera, i Picasę nic Ci nie poradzę, choc mi czasem również świrują to umiem tylko zastosować najprostszą metodę naprawqiania, która niestety nie zawsze działa - wyłączyć i włączyć jeszcze raz:)
OdpowiedzUsuńA ja się wkurzam na wszystkie jesienne wpisy na blogach, bo z uporem maniaka upieram się, że jeszcze lato (prawie miesiąc jeszcze!!!) i na jesienne stroje przyjdzie czas (aż za duzo czasu niestety...). No ale Twój strój mi nie przeszkadza, sukienka śliczna, ale to sweterek sprawia, że stylizacja nie jest pospolita. No i jak zwykle mogę dodać - ładnie Ci w kapeluszu:)
Pozdrawiam gorąco!
Masz świetne włosy : ) Poprostu się zakochałam : ) To są twoje naturalne takie loczki ? czy je jakoś robisz ? Z góry przepraszam, że pytam, bo napewno nie jestem pierwszą osobą z takim zapytaniem.
OdpowiedzUsuńodpisz na syl-lwio.blogspot.com
śliczna sukieneczka :)
OdpowiedzUsuńśliczna sukienka! Ja też mimo, że nie chcę aby lato się kończyło podświadomie ubieram się jesiennie ;)
OdpowiedzUsuńEej, myślałam, że chociaż tutaj u Ciebie zawsze uśmiechniętej optymistki nie będZie JESIENI, a tu takie zaskoczenie! :( Jeszcze mamy lato, trzeba się nim cieszyć! ;) Co nie zmienia faktu, że sukienkę masz świetną, aaa oglądam Twojego posta na telefonie, więc nie widzę, żeby była pamięta. ;) Jeżeli chodzi o bloggera to jeszcze mi się tak nie działo, zmniejszam zdjęcia do szerokości 800 px i takie wrzucam. A jakiej pojemności Ty dodajesz zdjęcia Kochana?
OdpowiedzUsuń;***
sliczna sukienka;) pasuje Ci idealnie;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i zapraszam:)
http://vixen1990.blogspot.com
piękne butki !
OdpowiedzUsuńnie mam pączka, koczka zazwyczaj robię na skarpetce :P
bardzo ciekawie ;)
OdpowiedzUsuńurocza! ;-)
OdpowiedzUsuńświetna sukienka, zakochałam się w jej kolorystyce :D
OdpowiedzUsuńFajne masz buciki!!! I te Twoje pokręcone włoski :) A jaka jesień??? Jeszcze jest latoooo!!!! Preeeecz z jesienią ;p
OdpowiedzUsuńcudowna sukienka i sweterek. ślicznie w niej wygladasz :):)
OdpowiedzUsuńMasz rację... jesień zbliża się do nas wielkimi krokami. Chociaż do kalendarzowej jesieni został jeszcze miesiąc, to w moim mniemaniu rozpocznie się ona wraz z rozpoczęciem roku szkolnego. Nie wiem, kiedy zleciały mi te dwa miesiące ;( Wolę nawet nie myśleć, jak i kiedy zaaklimatyzuję się na nowo w szkole. Na razie, jak na optymistkę przystało, cieszę się perspektywą 5 dni wolnego ; ) I nic ani nikt mi tego nie popsuje!
OdpowiedzUsuńJesień jest jedną z moich ulubionych pór roku. Daje duże pole do popisu. Można łączyć różne fasony i kolory, przywdziewać wiele warstw, ubierając się na cebulkę. Jest to coś, co bardzo lubię! :) Świetna sukienka! W mojej szafie jest pełno rzeczy, które lubię, mimo że przysparzają mi sporo problemów. Mogę je prasować bez końca, a i tak sprawiają wrażenie wymiętych ; ) Super sweterek i buty (ostatnio dostałam w prezencie bardzo podobne, tylko na wyższym obcasie). Ależ Ty masz szczupłe i zgrabne łydki!
Postaram się jak najszybciej nadrobić mejlowe zaległości! Źle się też czuję, wiedząc, że nie skomentowałam Twoich poprzednich postów. Zabieram się zatem do pracy! :)
Buziaki! :*
Może i niesforna kiecka, ale sama przyznaj, że wszystko jej wybaczasz za to jaka jest piekna :))
OdpowiedzUsuńMówiłam już, że uwielbiam Twój styl?:*
OdpowiedzUsuńBuziaczki!
Fajny zestaw :)
OdpowiedzUsuńhttp://usia12.blogspot.com/
oj niestety czuc juz jesien ;/ fajny kapelusik;) zapraszamy do nas;)
OdpowiedzUsuńKochana piękne cieniowanie:))
OdpowiedzUsuńi zdjęcia urocze!
Chcąc, nie chcąc jesień tupie coraz głośniej ;) Ale bardzo podoba mi się sukienka, utrzymana w letnim klimacie, a ja sama też jeszcze 'ubraniowo' podtrzymuję lato ;)
OdpowiedzUsuńtak trochę jesienniej kolorystycznie;) ale i tak ładnie;)
OdpowiedzUsuńB. ładne włosy:)
OdpowiedzUsuńwłaśnie mnie się to samo stało z bloggerem... i nie wiem czy mogę jeszcze coś zrobić z tymi zdjęciami, które dodałam czy nie.. koledzy doradzili mi, żebym wrzucała zdjęcia do folderów w internecie np. na photobucket i stamtąd poprzez adres URL zdjęcia na bloga.. póki co tak się męczę :( i bardzo dużo czasu zajmuje dodanie posta... jak dowiesz się jakiegoś innego sposóbu, to proszę podziel się informacją :)
OdpowiedzUsuńpięknie wyglądasz w tej sukience! :)
zakochałam się w Twoich włosach <3
OdpowiedzUsuńŚwietnie wyglądasz:)
OdpowiedzUsuńSłowa typu "jesień" pomijam, żyję latem, a Twój zestaw jak dla mnie letni na 100%! Sukieneczka śliczna, kapelusz uwielbiam! :-* Pozdrawiam :-)
OdpowiedzUsuńUroczy kapelusik :)
OdpowiedzUsuńA mój naszyjnik jest z Croppa z poprzedniej jesieni ;)
My jeszcze żyjemy latem:) A co do bloggera to jakieś dwa miesiące temu też miałyśmy ten problem i jedna blogerka poradziła nam żebyśmy pokasowały trochę zdjęć z poprzednich postów co oczywiście zajęło nam dwa dni i jeszcze żebyśmy przed wrzucaniem zdjęć zmniejszały ich rozmiar. Było przy tym dużo roboty, ale opłacało się.
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy:)
ah ten Twoj usmiech ... :)
OdpowiedzUsuńpiekny sweterek!
zgadzam się z Tobą:) połączenie morza i gór jest wspaniałe:) nie mogłam się napatrzeć:) świetnie wyglądasz:)piękny kapelusz
OdpowiedzUsuńmasz piękny uśmiech
Podoba mi się ten sweterek :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedziny.
:-)
dół sukienki z ombre genialnie wyglada ;p
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie !
http://majlena-fashion.blogspot.com/
;)))
śliczna sukienka :)))a włosy masz przepiękne :)))pozdrawiam
OdpowiedzUsuńjestem zakochana w tej sukience! Całe lato na luźne i szybkie wypady na dłużej z domu towarzyszyły mi sukienki o takich krojach, a to jej przejscie kolorów/omre jak kto woli jest idealne! ;)
OdpowiedzUsuńPrzyznam, że nigdy nie patrzyłam na to z tej strony, tzn połączenie ciemnego stonowanego brązu z szarością mnie nie przekonuje, ale karmelowy brąz i szarość wydawały mi się zawsze kontrastowe i ciekawe. Miałam ostatnio nawet w głowie jeszcze jedno takie połączenie. Skłoniłaś mnie do refleksji, tzn teraz pewnie częściej będę się skupiać na odcieniach tych kolorów podczas łączenia ;d
:O Pięknie wyglądasz! Masz śliczne włosy!!! <3
OdpowiedzUsuńNo no.. chyba już Cię nie lubię xD
Zapraszam do obejrzenia mojego drugiego blogowego outfitu już dziś!:) Bardzo chętnie poczytam komentarze, opinie i uwagi!:)
http://www.imananimal.blogspot.com/
Ślicznie! Wyglądasz tak świeżo : )
OdpowiedzUsuńO mój Boże jesteś przepiękna, nie mogę oderwać oczu od Ciebie ; )
OdpowiedzUsuńObserwuję i zapraszam do obserwowania mojego bloga ; )
http://lifebecomesbetter.blogspot.com/
To jest taka czernieńsko-szczecińska telepatia! :)
OdpowiedzUsuńTak, niby nikt nie czyta ze znajomych, ale wszystko wiedzą. Dobrze, że mam fajnych przyjaciół, a znajomi to nie za bardzo mnie obchodzą, pewnie tylko obgadują. :P
A to dziwne, bo ja miałam mały problem z ich odklejeniem, nawet po całym dniu klej tak dobrze trzymał :)Może to zależy od dobrego, dokładnego przyklejenia.
OdpowiedzUsuńAle masz piękne włosy, zazdroszczę. Ja z moimi mam ostatnio wielki problem, wypadają na potęgę i nie wiem czemu. Boję się, że w końcu łysa zostanę...
Jeju jakie Ty masz boskie włoski !
OdpowiedzUsuńadorable outfit!:) kisses!
OdpowiedzUsuńlovely shoes!
OdpowiedzUsuńLove,
www.chicksinfeathers.co.cc
<3333
OdpowiedzUsuńUroczo, ale nie przywołuj jeszcze jesieni, bo mnie jest szkoda lata:P
OdpowiedzUsuńNiestety w żaden sposób nie umiem pomóc :-(.
OdpowiedzUsuńStylizacja wygląda świetnie, przez ten kapelusz kojarzy mi się z jakąś bajką ^^.
Masz rację, ja ide i napotykam już pełno złotych liści pod stopami! : )) Piękna sukienka! : )
OdpowiedzUsuńja wrzucam foty na FLICKR.COM, tam co miesiac masz jakis limit, czyli co miesiac od 1 masz na starcie taki sam limit :) nigdy nie wykorzystałam go :)
OdpowiedzUsuńjestem fanką tych butów ;)
OdpowiedzUsuńSukienka piękna! No i twoje cudne włosy ach.. :)
OdpowiedzUsuńps. a czy to nie jest problem łącza, czy tam prędkości internetu i obciążenia w niektórych porach dnia..? Ja też tak mam i wydaje mi się, że to jest przyczyną...:/
pozdrawiam;)
Nice dress!
OdpowiedzUsuńagoratopronta.blogspot.com.br
Beijos Vanessa
śliczna sukieneczka i śliczne buciki!:)
OdpowiedzUsuńniestety nic nie doradzę Ci nic w tej kwestii, bo sama nie mam problemów z tym:)