Dzisiejszy post miał zawierać całkowicie inne zdjęcia. Te poniżej miały nigdy nie ujrzeć światła dziennego, ba, nawet nie powstać! Po prostu nie lubię siebie w spiętych włosach. Uwierzcie mi, robiłam już kilka podejść do takich zdjęć, ale za każdym razem ponawiałam sesję w rozpuszczonych. Po prostu czuję się łyso/niekomfortowo/źle/nieswojo.
Teraz druga część opowieści, a mianowicie czemu zdjęcia jednak trafiły na bloga. Otóż dzisiaj rano, jak co niedzielę szykowałam się do kościoła i praktycznie nie schodziłam na parter, tylko krzyknęłam rodzicom 'dzień dobry', gdy usłyszałam, że już wstali.
Blisko 9 słyszę ponaglenia mamy, więc szybko zbiegam na dół. I co się ukazuje moim oczom? Ubrałyśmy się z mamą niemalże identycznie! Jednak wielkie umysły myślą podobnie ;-) Nie mogłam sobie odpuścić i tego nie uwiecznić! Przy okazji pierwszy raz macie okazję zobaczyć mojego stylowego fotografa na blogu.
jeansy: BlendShe (sh)
koszula: Verse (sh)
marynarka: Goood Jeans (sh)
szpilki: allegro
biżuteria: katherine.pl
okulary: allegro
ale Ci pięknie w jeansie! <3
OdpowiedzUsuńFajne buciki ;)
OdpowiedzUsuńKochana, czekam na więcej zdjęć w spiętych włosach. Wyglądasz prześlicznie!:)
OdpowiedzUsuńOkulary dodają hipisowskiego klimatu;) Świetnie, pozdrawiamy,
OdpowiedzUsuńwww.babooshki.blogspot.com
Tak ci ślicznie w spiętych włosach ; )
OdpowiedzUsuńStrój jak zwykle - genialny ; p
łaa ej wyglądasz megaśnie :)!
OdpowiedzUsuńcałkiem ładnie w spiętych włosach! :) a z mamą faktycznie się dobrałyście, widać, że jedna (stylowa) krew!
OdpowiedzUsuńWyobraziłyśmy sobie Ciebie w tej stylizacji na tle szklarni pełnej kwiatów. Pani ogrodnik doglądająca swoich roślin - idealnie!
OdpowiedzUsuńwyglądasz pięknie!
OdpowiedzUsuńa spięte włosy wcale nie wyglądają u Ciebie źle :)
Fajnie wyglądasz w tych włosach więc nie marudź :P
OdpowiedzUsuńI świetne to foto z Mamą ;D
buziaki! :*
fajne szpilki :)
OdpowiedzUsuńkawkas.blogspot.com
hehe to mój make-up w stylu no make up - robię taki na co dzień czyli trochę korektora tusz do rzęs i jazda do pracy/szkoły :)
OdpowiedzUsuńNie czuję potrzeby ostrego malowania się. :)
koszula jest śliczna :)
OdpowiedzUsuńPięknie wyglądasz, bardzo podobają mi się Twoje spodnie, mam już podobne też z sh, ale to muszę wrócić do wag, kiedy je kupowałam, a nie było to lata temu :D hahaha. ;)
OdpowiedzUsuńZdjęcia z mamą świetne! :)
widać jest więź :) świetna marynarka i koszula :)
OdpowiedzUsuńŚliczne zdjęcia
OdpowiedzUsuńfajny blogg ! :)
I w ten sposób poznałyśmy twoja mamę :) slicznie obie panie wyglądacie! jak ty jesteś wysoka przy mamie! Miłego tygodnia!
OdpowiedzUsuńbardzo ładnie Ci w spiętych włosach :D
OdpowiedzUsuńŁadnie Ci w spiętych włosach :). Śliczne zdjęcie z mamą :)).
OdpowiedzUsuńJak zobaczyłąm Twoje zdjęcia na stylio to prawie Cię nie poznałam:) Stylizacja mi się podoba, a w spiętych włosach wyglądasz ŚWIETNIE (uzycie capslocka ma sprawić, że moje słowa lepiej do Ciebie dotrą;)), a w szcególności dobrze prezentują si.ę loki wystające spod bandamki. Ja osobiscie chcialabym widziec Cię częściej w tym wydaniu:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWidzę, ze dopasowałyście sie z mamą pod względem stroju :-)
OdpowiedzUsuńBardzo pozytywne zdjęcia
Cudowny pierścionek masz :)
OdpowiedzUsuńMusze się przekonać na własne oczy z ta książką;)
OdpowiedzUsuńOgrzewanie stety niestety gazowe, ale liczę się z tym. Na szczęście rozłoży się nam to na sześć osób, więc przy oszczędnym ogrzewaniu wiecej niż 100 zł nie powinnam dokładać do czynszu. ;)
OdpowiedzUsuńjaki czysty przypadek,bardzo fajnie. co do stylizacji - pojawi się na dniach,więc zapraszam. ;*
OdpowiedzUsuńPolecam blog inspirowany podróżami oraz fotografią : www.lipoooo.blogspot.com Najnowszy post mówi o darmowych noclegach i ciekawym pomyśle na podróżowanie. Zachęcam gorąco oraz pozdrawiam :) lipoooo Australia
OdpowiedzUsuńzdjęcia z mamą rewelacja!
OdpowiedzUsuńŚwietna marynarka, spodnie i koszula <3
OdpowiedzUsuńNie mogę uwierzyć ze są z sh!
super mama i stylizacje:))
OdpowiedzUsuńbuzka:**************
Gorąco i to bardzo !. Raz było nawet 45 stopni !. Woda w basenie i w morzu była baardzo ciepła. Na początek smaruj się kremami do opalania - pięćdziesiątką gdyż spali cię bardzo ( ja smarowałam się trzydziestką i efekty było widać ... cała spalona byłam ), a później stopniowo zmniejszaj sobie. Co do ubioru za dużo rzeczy nie bierz bo i tak w tym nie będziesz chodzić ;) Ja wziełam bardzo dużo rzeczy a w połowie w nich nie chodziłam. Do Turcji najlepiej zabrać sukienki. Są wygodne i nie jest ci w nich ciepło. Z bluzek to najlepiej bokserki. Ja wzięłam jeszcze t-shirt i ubrałam raz jedną. Nie polecam. Było mi tak gorąco że poszłam się przebrać. Do Turcji warto też wziąść coś na głowę. Ja miałam kapelusz słomiany i zwykły, który widać na zdjęciach.
OdpowiedzUsuńTo tyle ;) Jak chcesz jeszcze coś wiedzieć to pytaj ;)
Do jakiego miasta jedziesz ?.
tak inaczej ;)
OdpowiedzUsuńFajna stylizacja, włosy też piękne!
OdpowiedzUsuńgenialna stylizacja. Wszystko tu do siebie pasuje. Na dodatek Twoje piękne włosy i osobowość ;)
OdpowiedzUsuńJeans and flowery prints look so good together!
OdpowiedzUsuńXO, Imke
Zakochałam się w koszuli :)
OdpowiedzUsuńwyglądasz rewelacyjnie jak zawsze
OdpowiedzUsuńW tej fryzurze kojarzysz mi się ewidentnie z Jennifer Lopez :)
OdpowiedzUsuńNiczym rodzinna telepatia,no i jeans zawsze ok :) Pozdrawiam ;)
OdpowiedzUsuńJesteś nominowana, zapraszam :)
OdpowiedzUsuńmama dobra!
OdpowiedzUsuńi choć nie lubię tak dużo jeansu - jest mega! :*
bluzka ma świetny kolor!:)
OdpowiedzUsuńswietnie wygladasz ;)
OdpowiedzUsuńheh ;) tez raz z mama się ubrałyśmy podobnie nawet nie wiedząc ;D
OdpowiedzUsuńświetnie;)
świetna marynarka i buty :)
OdpowiedzUsuń$licznie wyglądasz Ty i mama ;)
OdpowiedzUsuńTwój uśmiech powala! I zawsze miej go przy sobie ;)
Ale perełki upolowałaś! :)
OdpowiedzUsuńIdealnie, jakbym czytała o sobie jeżeli chodzi o spięte włosy! :P Jeszcze jak widzę się w lustrze to wydaje mi się, że jest całkiem okeeej, ale jak popatrzę później na zdjęcia to strasznie żałuję, że jednak miałam związane. :( Za to powiem Ci szczerze, że Ty i tak i tak mi się podobasz. A widać, że gust odziedziczyłaś po mamie, faktycznie ubrałyście się prawie identycznie. Dziś właśnie moja mama uczyła się mi robić zdjęcia, w środę chyba dodam na bloga. :) A Ty kiedy Kochana wylatujesz do Turcji??
OdpowiedzUsuńBuziaki! :*
Kochana, w takiej fryzurce też super wyglądasz ;) ps.stylizacja świetna :) pozdrawiam! :)
OdpowiedzUsuńAż mi się buzia śmieje jak czytam ten post! : )))
OdpowiedzUsuńZostałaś otagowana na moim blogu ; )
OdpowiedzUsuńW ten sposób podwinięte jeansy i szpilki wręcz uwielbiam :))
OdpowiedzUsuńfajny blog :))
OdpowiedzUsuńobserwujemy???
zapraszam do mnie :)
aniaaaneczkaa.blogspot.com
świetny zestaw :)
OdpowiedzUsuńHhaa, fajna sytuacja.
OdpowiedzUsuńŚwietne dzinsy.
dżins + wzór to według mnie świetna para! :)
OdpowiedzUsuńdziękuję za odwiedziny! :) tak oryginalne. noszą się fantastycznie. wszystkie dziewczyny boją się, że będą odparzać stopy, ale mam 2 pary Meliss i śmiało polecam! tworzywo jest genialne :) dostosowuje się do stopy i nie obciera. kupiłam podrobione balerinki malinowe z czarnym sercem, ale nie jestem w stanie w nich chodzić. w Melissach można nawet biegać :D
OdpowiedzUsuńobserwujemy? :)
pozdrawiam
MadameBijou
super zdjęcia <3 wspaniałe połączenie kolorów
OdpowiedzUsuńpieknie! zarówno ty, jak i mama!:) Uwielbiam denimowe połączenia!!!! zawsze jak tutaj zaglądam płaczę nad tym, że nie mam kręconych włosów :D
OdpowiedzUsuńświetne zdjęcia! zapraszam! http://boodyandmind.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńpozdrowienia dla Mamy :) świetnie robi zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńfajne są te zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńpasuje Ci ta chusteczka we włosach ;)
OdpowiedzUsuńświetna koszula!
a w związanych włosach równie ci ładnie :) ładnie się ubrałyscie z twoją mamą ;)
OdpowiedzUsuńŚwietne spodnie!
OdpowiedzUsuńIdealnie na Tobie leżą :)
Awwwwww! Jeden z moich ulubionych postów na Twoim blogu! Nie wiedzieć czemu, bardzo ciepło i pozytywnie zareagowałam na widok Twojego fotografa, w którego postać wciela się Twoja mama! Zgodzę się, wielkie umysły myślą podobnie! :D A już teraz rozwiałaś moje wszelakie wątpliwości i wiem, że zamiłowanie do mody i jeansu... wyssałaś z mlekiem matki! :D
OdpowiedzUsuńWłaściwie nie wiem, kogo ałtfit powinnam komentować? Pozwól, że skoncentruję się na Tobie! :D Zazwyczaj unikam łączenia jeansu z jeansem, bo jest ono dość ryzykowne, ale Wam obu się udało! Muszę poszperać w lumpku za nową parą spodni, bo potrzebuję takich jasnych, jak Twoje. Piękna koszula, kolejna rzecz, która nas ze sobą spaja - zamiłowanie do kwiatowego motywu. Piękny pierścionek! <333
Buziaki! :*
Bardzo fajnie wyglądasz w związanych włosach, miła odmiana:)
OdpowiedzUsuńŚwietny zestaw zwłaszcza buty mi się podobają!
F.
swietne zdjecie z mamitka :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam Twoje polaczenie dzinsu z kwiatami!!
xxo
ej kurcze nie przesadzaj moim zdaniem w takiej fryzurce wyglądasz super :)
OdpowiedzUsuń