wtorek, 11 grudnia 2012

Can you laugh at yourself?

Potraficie śmiać się z samych siebie? Ja nie potrafię. Zawsze podziwiałam ludzi, którzy mają do siebie dystans i nie obawiają się być przyczyną żartów czy śmiechu jakiejś grupy osób.
Ja zawsze w takich sytuacjach czułam się głupio i miałam ochotę zapaść się pod ziemię. Nie pomagało tłumaczenie samej sobie, że przecież to normalne; każdy z nas popełnia gafy, które mogą śmieszyć innych. Ja jednak chciałam być perfekcjonistką, a im nie zdarzają się wpadki i pomyłki, prawda?
Teraz znalazłam na to sposób: staram się wyobrazić sobie kogoś, kto znajduje się w równie żenującej sytuacji jak ja. Wtedy stwierdzam, że przyglądając się z boku jak ktoś się wywróci, palnie jakieś głupstwo lub obleje się sokiem naprawdę jest śmieszną sytuacją. I sama reaguję śmiechem. 
Właśnie stwierdziłam, że wszystko sprowadza się u mnie do uśmiechu. Chyba macie rację, że to mój znak rozpoznawczy :-)


PS Śniegu Ci tu u mnie dostatek (nawet przesyt!), ale zdjęcia robione były w zamierzchłych czasach, kiedy to Jesień miała swoje pięć minut. Czyli wieki temu.










kurtka: h&m
bluzka: C&A (sh)
sweterek: Marks&Spencer (sh)
kopertówka: sh
kołnierz: sh
spodnie: TBSport
buty: allegro

50 komentarzy:

  1. śliczne stylizacje <3
    obserwuję !
    zapraszam do mnie :
    http://amazing-life-girl.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Śliczne stylizacje :)
    Przeczytałam że się nie odwzajemniasz obserwacji, ale i tak zaobserwuje twój :) Spodobał mi się twój blog i zostanę tu na dłużej .

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja ciągle się z siebie samej śmieje. Jeżeli w towarzystwie ktoś się ze mnie zaśmieje to ja jeszcze więcej dołożę o sobie i jest jeszcze bardziej śmiesznie ;))
    Świetnie, że uśmiechasz się do zdjęć !

    OdpowiedzUsuń
  4. Ślicznie wyglądasz :) Kiedyś mi też było trudno śmiać się z samej siebie, ale teraz jest z tym lepiej :) Pięknie Ci z uśmiechem, uśmiechaj się cały czas :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Są żarty i zarciki. Ja potrafię sie z siebie smiac i to w nadmiarze hehe mam duzy dystans co do siebie ale pamiętajmy ze istnieje granica której nie należy przekraczac :)
    pięknie wygladasz i standardowo uśmiechnięta;)

    OdpowiedzUsuń
  6. ale to futerko dodaje Ci uroku! Piękny płaszczyk ♥

    OdpowiedzUsuń
  7. Piękną masz kurtkę, idealnie współgra z futerkiem :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Faktycznie, na każdym Twoim zdjęciu uśmiech jest na pierwszym planie ;) - tak trzymaj, bo z uśmiechem Ci do twarzy! ;)

    Zapraszam do mnie na konkurs, w którym do wygrania jest zestaw kosmetyków firmy ORIGINAL SOURCE NIE ZAWIERA RUTYNY ;) http://nitkafashion.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  9. Uwielbiam Twóje włosy! Świetny kołnierz!

    OdpowiedzUsuń
  10. to fakt u Ciebie uśmiech zawsze promienny :)
    ja mimo, że perfekcjonistka to z takim dystansem, że aż czasem za dużym :D nikt nie jest doskonały!

    OdpowiedzUsuń
  11. pięknie, pięknie wyglądasz;) cudowny sweterek i to futerko:) hym, ja umiem śmiać się sama z siebie, przebywam z ludźmi, którzy ciągle się śmieją sami z siebie;D więc u mnie to normalne:)

    OdpowiedzUsuń
  12. bardzo ładnie wyglądasz! a śmianie się z samego siebie jest całkiem fajne- jakoś tak mniej się człowiek przejmuje zapraszam do siebie:) 2bloggirls.pl
    obserwuję :)

    OdpowiedzUsuń
  13. oooo własnie szukam takiefo futrzakaD:
    ślicznie wyglądasz!:D

    OdpowiedzUsuń
  14. kurtka świetna :) Zazdroszczę Ci tego kołnierza!
    Widziałam Cię gdzieś na zdjęciu ze spotkania blogerek :) Bardzo ładnie wyglądałaś :*

    OdpowiedzUsuń
  15. Ja na szczęście potrafię śmiać się sama z siebie, czasem chyba robię to jednak aż za często, więc inni myślą, że nic mi z tego i jeśli sama śmieję się z siebie, to oni ze mnie też mogą i po pewnym czasie zaczyna to być irytujące (takie 'co głupiego to ja' haha:P). Oczywiście mowa jedynie o bliższych znajomych, w nieznanym środowisku raczej się hamuję hehe;)

    Zestaw super, futerko wygląda idealnie! Świetnie pasuje do kapelusza i odcieniu spodni!:)

    OdpowiedzUsuń
  16. Sympatycznie :) masz prześliczny uśmiech! :))))
    Zapraszam na GIVEAWAY do siebie! Jeszcze tylko 3 dni!!! :)

    http://pearlinfashion.blogspot.co.at/2012/11/firmoo-giveaway-20-voucher-to-win.html

    Pozdrowienia! <3

    OdpowiedzUsuń
  17. You have a great look and a great blog! <3

    By the way, I'm hosting two fabulous giveaways!
    Lancer Method Skincare giveaway (Oprah's Favorite Things) and JewelMint jewelry giveaway (I'm giving away three pieces!)

    goodbadandfab.com
    personal style and fashion musings of an LA fashion lawyer living life in the fab lane

    OdpowiedzUsuń
  18. Masz cudowne włosy <3! Kurtka bardzo mi się podoba:).

    OdpowiedzUsuń
  19. też nie umiem śmiać się sama z siebie, ale staram się nad tym pracować

    OdpowiedzUsuń
  20. Płaszczyk masz genialny :)

    OdpowiedzUsuń
  21. hejka.. widzę że masz już doświadczenie w prowadzeniu bloga. Więc moze wejdz na mojego bloga modowego!!! mam 13 lat i dopiero zaczynam przygodę z blogowaniem!!! ZAPRASZAM www.kropkam.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  22. kurtka z kolnierzem miodzik ;) przyznaje, ze twoja rada bardzo mnie wsparla na duchu, tez jestem perfekcjonistka i chyba teraz juz wiem jak wyluzowac :)

    OdpowiedzUsuń
  23. kolejny boski kapelusz
    ❉ ❉ ❉ ❉ ❉
    pozdrowienia,
    OLA:*

    OdpowiedzUsuń
  24. Ja też nie umiem się z siebie śmiać i zazwyczaj jest mi po prostu głupio :(

    OdpowiedzUsuń
  25. odpisałam Ci u siebie ale mogłaś nie zauważyć więc napiszę i tutaj:) to lump na przystanku odzieżowa w kierunku Pomorzan, od razu na przeciwko, taki malutki, dziś dostawa, oczywiście lecę:)

    OdpowiedzUsuń
  26. piękna kurtka! z tym "lisem" wyglądasz bardzo dystyngowanie hehe :)

    OdpowiedzUsuń
  27. oooo, chciałabym znowu taką pogodę!:D

    OdpowiedzUsuń
  28. dostałam ja w prezencie mikołajkowym :)

    OdpowiedzUsuń
  29. Ajajaaj kurteczka <3 slicznie :) ;)

    OdpowiedzUsuń
  30. masz przepiękny płaszczyk! kołnierz idealny!

    OdpowiedzUsuń
  31. ten kołnierz wygląda idealnie w połączeniu z płaszczem ;)

    OdpowiedzUsuń
  32. świetna stylizacja, masz piękny uśmiech :)!
    Zapraszam do siebie : navitia0070.blogspot.com
    Obserwuje :)

    OdpowiedzUsuń
  33. This design is spectacular! You most certainly know how to keep a reader amused.
    Between your wit and your videos, I was almost moved to start my own blog (well,
    almost...HaHa!) Wonderful job. I really loved what
    you had to say, and more than that, how you presented it.
    Too cool!
    My blog answers.homebusinesstips.info

    OdpowiedzUsuń
  34. masz piekne, krecone wlosy:)

    OdpowiedzUsuń
  35. Bardzo fajnie . Świetny kolor spodni :)

    OdpowiedzUsuń
  36. As the admin of this web site is working, no hesitation very
    quickly it will be famous, due to its quality contents.
    Here is my web site :: sites.emoneyonlinesite.info

    OdpowiedzUsuń
  37. bardzo fajny zestaw. Świetnie w nim wyglądasz. Rewelacyjne butki :)

    OdpowiedzUsuń
  38. Super stylizacja, bardzo podoba mi się to połączenie!!!!

    OdpowiedzUsuń
  39. Stylizacja zdecydowanie nie tuzinkowa. Uwielbiam niezwykłe połączenia, które mają sens.

    xoxo, A

    OdpowiedzUsuń
  40. Wygladasz fantastycznie! Super kurtka
    Kisses
    Aga

    Check my new post
    www.agasuitcase.com

    OdpowiedzUsuń

1, 2, 3... you can criticize me now!

Istotną kwestią jest odróżnienie krytykowania od krytykanctwa.Prawdziwa krytyka ma a celu nie sprawienie przykrości osobie krytykowanej, ale pokazania błędów, tylko i wyłącznie w tym celu by osoba krytykowana mogła je naprawić. I to nazywamy konstruktywna krytyką. Natomiast gdy ktoś negatywnie ocenia pracę innego człowieka nie znając się na tym, nie podając żadnych rzeczowych argumentów i stosując wszelkie możliwe sposby zranienia krytykowanego to żaden z niego krytyk - raczej pasuje tu słowo krytykant.