sobota, 15 grudnia 2012

Dilemma

Praca wre: w kuchni powoli rozpoczyna się coroczny koncert w wykonaniu garnków, noży i innych przyrządów pod okiem mamy-dyrygenta; pająki uciekają w popłochu wykurzane ze swoich kryjówek; a kolorowe lampki wesoło dyndają na ośnieżonych krzakach. 
Przygotowania do Świąt trwają w najlepsze, a ja z przyjemnością oddaję się tej magii zamętu, który ma swój finał na spokojnej, wigilijnej kolacji. 
A potem - Sylwester! I zabawa karnawałowa. Wybaczcie, że wybiegam myślami w przód, ale mam dylemat. Szykuje mi się bal przebierańców, a kompletnie nie mam pojęcia, za kogo się przebrać. Początkowo tematem przewodnim były postacie z bajek, teraz nie jest już to obowiązkowe. Znacie charakter, do którego jestem podobna z wyglądu? A może całkowicie zaszaleć, zmienić nawet kolor włosów (oczywiście peruką!) i przebrać się za kogoś, kogo nikt by się nie spodziewał? Doradźcie! :-)









płaszcz: allegro
komin: lokalny sklep
czapka: Terranova
rękawiczki: h&m
spodnie: sh
bluzka: StreetOne
sweterek: It's At London (sh)
buty: allegro

49 komentarzy:

  1. your coat is so amazing, I loe the red colour :)
    great outfit.
    have a nice day ♥

    OdpowiedzUsuń
  2. jestem absolutną fanką twoich włosów !

    OdpowiedzUsuń
  3. Ślicznie, płaszczyk masz piękny

    OdpowiedzUsuń
  4. bardzo ładnie Ci w czerwieni :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Cudowne kolorki!!!:))
    Pieknie dziś wyglądasz

    OdpowiedzUsuń
  6. śliczny płaszczyk Kochana! I cieszę się, że w końcu widzę Cię cieplutko ubraną:*

    OdpowiedzUsuń
  7. podoba mi sie plaszczyk:)

    zapraszam do mnie jak masz ochote na KONKURS:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Pięknie wyglądasz w tym płaszczu :)

    OdpowiedzUsuń
  9. ślicznie Ci w tej czapce i czerwieni! A do tego bluzeczka świetnie lączy się z rękawiczkami ;d

    OdpowiedzUsuń
  10. Ale z Ciebie urocza śnieżynka :)
    Myślę i myślę. I jakoś mi żaden fajny pomysł na przebranie nie chce przyjść do głowy.

    OdpowiedzUsuń
  11. no troszkę tych warstw masz na sobie,płaszcz jest super!

    OdpowiedzUsuń
  12. ah ty śmieszku piekny:D cudownie Ci w czapie i czerwonym!

    OdpowiedzUsuń
  13. Bardzo fajny kolorowy zestaw;) Płaszczyk fantastycznie współgra z pozostałymi kolorami i ożywia całą stylizacje;) Bardzo mi się podoba;)

    PS. Wiesz mi kochana, że nie we wszystkim, mam szerokie ramiona, więc bufki zdecydowanie nie dla mnie, mam długi tułów w porównani do długości nóg więc muszę dobierać nieco wyższy stan spodni aby to zniwelować i wiele wiele innych;) Ale grunt to dobrze się maskować;) hehe

    Pozdrawiam i jeśli masz ochotę zapraszam do polubienia fan page'a,
    Anna ANTJE
    http://annaantje.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  14. super płaszcz, mam podobny i bardzo go lubię :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Czerwień to zdecydowanie twój kolor. Co do przebrania, to np. peruka jest ciekawym rozwiązaniem - ale nie wiem jaka postać - na pewno jakaś wesoła, bo widać, że jesteś pogodną osobą :)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  16. kwestia wyćwiczenia ręki :] ale są dni gdy za cholerę mi nie wychodzi, ogólnie może przez to że maluję i rysuję moja ręka jest stabilniejsza... ogólnie ona powstaje przy dwóch ruchach u mnie...

    dla mnie mogłabyś być Afrodytą!

    OdpowiedzUsuń
  17. wspaniale Ci w czerwieni i zawsze jestes tak fajnie usmiechnieta ;)

    OdpowiedzUsuń
  18. witam i dziękuje za wizyte na moim blogu. rozglądnęłam się po Twoim i dodaje do obserwowanych na GFC
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  19. a jeśli chodzi o bal przebieranców, to ja mam kilka typów: bawarka, w typowym stroju drindlu, stewardesa lub kobieta mafii z lat 20., z fredzlami, lufka i woalka:)

    OdpowiedzUsuń
  20. uroczy zestaw :) płaszczyk <3

    OdpowiedzUsuń
  21. Jaki śliczny śmieszek:)
    Nie ma to jak mama krzątająca się przygotowując dom i lodówę na święta :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Możesz przebrać się za "Królową Nocy" - czarna maska "wenecka" z wyciętymi na oczy otworami, czarna spódnica ze świecącymi dodatkami, księżycowe atrybuty, piórka, świecidełka - nie jest to oczywiste przebranie, ale na pewno oryginalne. Ja w takim przebraniu wygrałam wybory Miss Karnawału :)) Pozdrawiam, Martyna. Lucy dołącza się do pozdrowień. Dziękujemy za odwiedziny na naszym blogu, fajną biżuterię tworzysz :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Ale jesteś śliczna :). Świetna stylizacja. Spodnie - przecudowne !:)


    + obserwuję, i liczę na to samo:)! Nie zawiedź mnie :)
    oliwkaaja.blogspot.com
    Zapraszam:)

    OdpowiedzUsuń
  24. Milusio :D bardzo ci pasuje ta czerwona szminka. A co powiesz na Myszke Mini albo Daisy Duck?

    OdpowiedzUsuń
  25. Ten płaszcz, oczywiście za sprawą koloru i połączenia z bielą, od razu przywodzi mi na myśl Święta (czyt. Mikołaja haha). Do tego przepiękny kolor na paznokciach!

    Poradziłabym Ci przebrać się za Królewnę Śnieżkę, tudzież Kopciuszka (Twoje włosy idealnie pasowałyby do tych postaci;), ale może faktycznie trochę odlecieć i dokonać jakiejś większej przemiany;> Eva Wu zaproponowała ciekawe typy!:)

    OdpowiedzUsuń
  26. Fastidious answer back in return of this matter with real arguments and explaining everything about that.
    Here is my web site ; easy money

    OdpowiedzUsuń
  27. Ta kropla czerwieni nieodzowna przed świętami :) wyglądasz pieknie i świątecznie właśnie! :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Hello, i believe that i saw you visited my website thus i got here to go back the choose?
    .I'm attempting to to find things to improve my web site!I guess its adequate to use a few of your ideas!!
    My website ; work online

    OdpowiedzUsuń
  29. ojejku, jak ja bym chciała iść na taki bal!:D

    OdpowiedzUsuń
  30. Jak ja lubię Twoje kolorystyczne połączenia !
    Świetny ten czerwony płaszcz!

    OdpowiedzUsuń
  31. piękny płaszczyk, do twarzy Ci w nim :)

    OdpowiedzUsuń
  32. śliczny płaszczyk ;)

    http://comeasyouare-kate.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  33. wow, wyglądasz prześlicznie! :) bardzo ładnie Ci w tym płaszczyku, ożywia całą stylizację, do tego ta szminka - i całość jest idealna. :)

    pozdrawiam serdecznie. :)

    OdpowiedzUsuń
  34. ale masz ładną pomadkę :)
    Pozdrawiam Julka :)

    OdpowiedzUsuń
  35. zostań Arielką i każ sobie napuścić wody do wanny!:D

    OdpowiedzUsuń
  36. Delikatnie i dziewczęco!! Lubie to!! Bardzo mi się podoba zestawienie ciuszków, delikatnych kolorów bluzki i narzutki oraz czerwonego płaszcza:)

    OdpowiedzUsuń

1, 2, 3... you can criticize me now!

Istotną kwestią jest odróżnienie krytykowania od krytykanctwa.Prawdziwa krytyka ma a celu nie sprawienie przykrości osobie krytykowanej, ale pokazania błędów, tylko i wyłącznie w tym celu by osoba krytykowana mogła je naprawić. I to nazywamy konstruktywna krytyką. Natomiast gdy ktoś negatywnie ocenia pracę innego człowieka nie znając się na tym, nie podając żadnych rzeczowych argumentów i stosując wszelkie możliwe sposby zranienia krytykowanego to żaden z niego krytyk - raczej pasuje tu słowo krytykant.