niedziela, 6 października 2013

Impossible is nothing

Jakby ktoś rok temu powiedział mi, że moje życie będzie tak wyglądać - nie uwierzyłabym. Jednak na nasz byt składa się tak wiele różnorodnych czynników, że czasami niemożliwe staje się możliwe. I dlatego życie jest takie piękne! Wiem, że piszę tajemniczo, ale na razie czekam, aż wszystko mi się poukłada. Obecnie sama nie wiem, w co mam ręce włożyć - ale jak najbardziej w pozytywnym sensie. Niestety, blog schodzi na dalszy plan, ale nie jest mi z tego powodu smutno, bo mam inne powody do szczęścia. Trzymajcie się ciepło w te jesienne, chłodne wieczory! :*










Zobacz stylizację w - MODNAPOLKA.pl
Post sponsorowany przez h&m.
botki: allegro
bransoletki: z Macedonii


37 komentarzy:

  1. ślicznie, lubię takie dziewczęce stylizację :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Super Stylizacja ! Jak robisz roki , bo są przecudne !;)
    Pozdrawiam i w wolnej chwili zapraszam do mnie ;*

    OdpowiedzUsuń
  3. Ślicznie wyglądasz!
    pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. powodzenia we wszystkich sprawach! :)

    OdpowiedzUsuń
  5. A mnie Twoja spódnicaaaa uwiodła <3

    OdpowiedzUsuń
  6. skąd masz taką kieckę? :) marzy mi się coś takiego :) czekam na kolejny post, wracaj szybko!

    OdpowiedzUsuń
  7. Beautiful outfit! Suits you very well :)

    Kiss, Selina & Olivia, The RedViolet
    www.theredviolet.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  8. Piękna spódniczka :) Świetne rajstopy :) Pozdrawiam i zapraszam do mnie : http://because-i-like-dots.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  9. Powodzenia Kochana, rozwijaj się, czerp z życia najwięcej radości, doświadczeń i energii! :):*

    OdpowiedzUsuń
  10. śliczny kolor spódnicy pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Spódnica pięknie wydłuża sylwetkę!

    OdpowiedzUsuń
  12. Fajnie ze Ci sie układa, życzę oby to trwało dalej, świetnie wyglądasz!

    OdpowiedzUsuń
  13. Piękne włosy! Jestem bardzo ciekawa co takiego się u Ciebie dzieje ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Bardzo się cieszę , że wszystko Ci się układa. Powodzenia Kochana !!!!
    Pozdrawiam Serdecznie
    http://zocha-fashion.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  15. Świetna spódnica :) Sama z chęcią bym taką założyła... ;)
    Pozdrawiam! :)
    Meg

    OdpowiedzUsuń
  16. Również trzymaj się ciepło!. Trzymam kciuki aby wszystko się układało :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Fajowa spódniczka i rajstopki ;)

    obserwujemy?
    http://iralamodaa.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  18. To prawda.. Życie często zaskakuje. Oby Twoje zaskoczyło Cię pozytywnie:)!
    Piękna spódnica, jesteś bardzo podobna do mojej koleżanki ze studiów:).
    Buziaki;*!

    OdpowiedzUsuń
  19. Jestem ciekawa tego czym się teraz zajmujesz :D mam nadzieję, że przyjdzie taki czas że nam to zdradzisz :)
    Pięknie wyglądasz!

    OdpowiedzUsuń
  20. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  21. Ah ten październik... Widzę, że nie tylko u mnie wiele rzeczy się dzieje i niemożliwe staje się możliwe!:)) Tak Ci ładnie w czerwieni...:)

    OdpowiedzUsuń
  22. Promieniejesz :) Ślicznie Ci w tej spódniczce, czerwień to Twój kolor :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Fajnie, że Ci się tak dobrze układa! Trzymam kciuki żeby było jeszcze lepiej! No i mam taką małą cichą nadzieję, że choć rzadziej to na bloga nadal pisać będziesz! Jesteś jedną z najbardziej mądrych i sympatycznych blogerek jakie "internetowo" znam :)

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  24. masz piękne włosy ! <3
    obserwuję i zapraszam do mnie :)

    http://makuchclaudia.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  25. Ja ostatnio przeżyłam szok jak uświadomiłam sobie jak moje życie wyglądało rok temu.
    A.

    OdpowiedzUsuń
  26. Popracuj nad uśmiechem. Ten na zdjęciach jest piękny i sympatyczny, ale cały czas taki sam, jakby przyklejony do twarzy a przez to sztuczny. Doskonale wyglądasz na zdjęciach z lutego.
    pozdrawiam i subskrybuję.

    OdpowiedzUsuń

1, 2, 3... you can criticize me now!

Istotną kwestią jest odróżnienie krytykowania od krytykanctwa.Prawdziwa krytyka ma a celu nie sprawienie przykrości osobie krytykowanej, ale pokazania błędów, tylko i wyłącznie w tym celu by osoba krytykowana mogła je naprawić. I to nazywamy konstruktywna krytyką. Natomiast gdy ktoś negatywnie ocenia pracę innego człowieka nie znając się na tym, nie podając żadnych rzeczowych argumentów i stosując wszelkie możliwe sposby zranienia krytykowanego to żaden z niego krytyk - raczej pasuje tu słowo krytykant.