Jeśli ktoś dwa lata temu powiedziałby mi, że będę lubiła ubrania w kolorze brązu albo pomarańczu, to bym się popukała w czoło. Jak to wszystko się potrafi odmienić... Dlatego od dzisiaj nowa motto życiowe: 'Nigdy nie mów nigdy!' :)
Zdjęcia pochodzą ze spaceru za miasto. Dlatego zestaw bardzo luźny, bez szaleństw i obcasów. Miało być wygodnie i było. Jak Wam się podoba? :)
Zdjęcia pochodzą ze spaceru za miasto. Dlatego zestaw bardzo luźny, bez szaleństw i obcasów. Miało być wygodnie i było. Jak Wam się podoba? :)
shirt: SH (avanti)
shorts: SH
handkerchief: SH
sandals: allegro
bag: butik
sunglasses: local shop
earrings: self-made
watch: inherited
masz piękne włosy :)
OdpowiedzUsuńFajne szorty :D
OdpowiedzUsuńyou look amazing!
OdpowiedzUsuńświetny look
OdpowiedzUsuńzapraszamy fashion-ache.blogspot.com
xx K&M
Fajne te Twoje zdjęcia :) Z przyjemnością oglądamy :D
OdpowiedzUsuńcute
OdpowiedzUsuńwww.pinstripeprince.blogspot.com
Bardzo fajnie , ale ja bym bardziej podwinęła spodenki ;)
OdpowiedzUsuńboze, ale masz wlosyyy!^^ ;O piekne sa! <3
OdpowiedzUsuńswietny blog!
poobserwujemy sie? ;**
wish you had a great day!
OdpowiedzUsuńZostałaś wyróżniona przeze mnie w zabawie Sunshine Award ;))
OdpowiedzUsuńŚwietne naturalne barwy, poza tym masz bardzo ładne włosy.
OdpowiedzUsuń