czwartek, 26 maja 2011

Smile for me!

 Dzisiaj mam wyjątkowo dobry dzień. Sprzedałam bardzo dużo biżuterii, później poszłam na mażorety i dokończyłyśmy układ, potem miałam spotkanie związane z wyborami i się okazało, że same sympatyczne dziewczyny uczestniczą. A zaraz jadę na spotkanie z dobrym kolegą :)

A jak Wam minął dzień?







jacket: SH
shirt: SH
trousers: SH (h&m)
heels: local shop
necklace: self-made
bracelet: self-made
belt: SH
purse: allegro

8 komentarzy:

  1. Bardzo fajny outfit:D Oby tak dalej:)

    OdpowiedzUsuń
  2. cute outfit! love your pants!
    xx

    OdpowiedzUsuń
  3. i adore those pants! you look marvelous, my dear. <3 EverRubyGirl.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Super outfit ! Bardzo podoba mi się połączenie delikatnego różu z zieleniom. Włosy również do pozazdroszczenia !
    (http://jovenparasiempre.blog4u.pl/)

    OdpowiedzUsuń
  5. Lubię jak dziewczyna pokazuje swój strój i się uśmiecha - bije od niej zawsze taka energia :) u ciebie widać to samo - więcej takich sesji...

    OdpowiedzUsuń

1, 2, 3... you can criticize me now!

Istotną kwestią jest odróżnienie krytykowania od krytykanctwa.Prawdziwa krytyka ma a celu nie sprawienie przykrości osobie krytykowanej, ale pokazania błędów, tylko i wyłącznie w tym celu by osoba krytykowana mogła je naprawić. I to nazywamy konstruktywna krytyką. Natomiast gdy ktoś negatywnie ocenia pracę innego człowieka nie znając się na tym, nie podając żadnych rzeczowych argumentów i stosując wszelkie możliwe sposby zranienia krytykowanego to żaden z niego krytyk - raczej pasuje tu słowo krytykant.